Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Zabudowani

Dżakarta, Dhaka, Tokio. Świat prędko się zabudowuje i zaludnia. Co się stanie z wsiami?

Dżakarta Dżakarta Afdal Namakule / Shutterstock
Największe miasto świata? Według stanu na dziś to Dżakarta (41,9 mln mieszkańców). A za 25 lat – Dhaka. Ale jak definiować wielkie miasto, żeby go nie pomylić z wielkim slumsem albo z wielką wsią?
Dżakarta: lepsze obliczeAkhmad Dody Firmansyah/Shutterstock Dżakarta: lepsze oblicze

Listopadowy raport ONZ „Perspektywy urbanizacyjne świata” to rewolucja w sposobie liczenia wielkomiejskich populacji. Ale i zaproszenie do innego myślenia o tym, co konstytuuje miasta i gdzie naprawdę leżą ich granice. Rodzi też pytania o jakość i przyszłość ludzkiego życia na terenach zurbanizowanych. Autorzy raportu odłożyli na bok stosowane dotąd mierniki miejskich populacji, przekazywane im przez instytucje statystyczne z poszczególnych państw. Zastosowali własne, uniwersalne dla globu dane, wzięli pod uwagę m.in. ludność terenów podmiejskich i dzielnice nieformalne, tzw. kampongi w Indonezji czy slumsy w Indiach. Tak powstała nowa, spójna kategoryzacja dzieląca skupiska ludzi na miasta, miasteczka i wsie.

Według tych szacunków, które dodają Dżakarcie aż 30 mln mieszkańców w stosunku do oficjalnych danych, stolica Indonezji jest teraz globalnym numerem jeden. Zmieniona metodologia uwzględniła gęsto zaludnione rejony połączone z właściwym obszarem miasta codziennymi aktywnościami i szlakami komunikacyjnymi. Czyli miejsca zamieszkane przez w większości ubogich i żyjących w kiepskich warunkach ludzi, którzy zdołali wcisnąć swoją codzienność dosłownie między nowe projekty infrastrukturalne – drogi szybkiego ruchu na estakadach czy wieżowce, które stały się w ostatnich dekadach symbolami rozwoju Dżakarty.

Potwierdza to dawno zauważone tendencje – rozbudowa przyciąga więcej osób do życia w mieście, tak jak wielopasmowe autostrady w Stanach Zjednoczonych zaczęły przyciągać większy ruch samochodowy, powodując długie na wiele mil korki. Inwestycje to magnes. Także w indonezyjskiej stolicy: im więcej wysiłków wkładano w ostatnich latach w poprawę jakości życia, tym bardziej miasto stawało się atrakcyjne i rosło jego zatłoczenie. Do tego stopnia, że wielu uważa je za miejsce niezdatne do życia z powodu ciasnoty, zanieczyszczenia powietrza i wody, hałasu.

Polityka 50.2025 (3544) z dnia 09.12.2025; Świat; s. 51
Oryginalny tytuł tekstu: "Zabudowani"
Reklama