Gabinet składa się z 16 osób tytułowanych ministrami, ale i oni, i premier uważają się bardziej za grupę doradców.
Poniedziałek 5 sierpnia zostanie zapamiętany jako dzień wywalczenia drugiej niepodległości.
Sheikh Hasina właśnie zaczyna piątą w historii, a czwartą z rzędu kadencję jako premier kraju zamieszkanego przez 170 mln ludzi. Ma szansę pobić rekord Angeli Merkel. Różnica jest jednak drastyczna.
Szejk Hasina Wajed po raz piąty została wybrana na szefową banglijskiego rządu, choć opozycja oraz obserwatorzy międzynarodowi zwracają uwagę na nieprawidłowości w przeprowadzeniu głosowania, zarzucając premierce naruszanie zasad demokracji.
Zalane ulice Kalkuty, zrywane dachy, tysiące zmiażdżonych domów, zatopione uprawy – to pierwsze obrazy zniszczeń dokonanych przez najsilniejszy od lat cyklon w Zatoce Bengalskiej.
Mieszkanka Bangladeszu urodziła trojaczki. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie to, że pierwsze z dzieci przyszło na świat niemal miesiąc przed kolejną dwójką.
W Bangladeszu powodzie i potężne wiatry to nie nadzwyczajne klęski żywiołowe, tylko codzienność. Trudno ludziom wytłumaczyć, że te wszystkie nieszczęścia spowodowała zmiana klimatu. I rabunkowy wyrąb drzew.
Protest rozpoczął się 5 lutego 2013 roku na jednym z głównych skrzyżowań Dhaki po tym jak Międzynarodowy Trybunał ds. Zbrodni Wojennych wydał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności dla Abdul Quader Mollaha - jednego z liderów islamskiej partii Jamaat-e-Islami. Wszyscy spodziewali się kary śmierci dla oskarżonego o masowe zbrodnie podczas walk w 1971 roku. „Rzeźnik Mirpuru” prowadził do tej pory spokojne życie w Bangladeszu.
W proteście uczestniczyli głównie młodzi i wykształceni ludzie, profesorowie, elity intelektualne stolicy jak również zwykli ludzie domagający się sprawiedliwości. To największy protest w Bangladeszu od lat.
Plac Shahbagh w Dhace to dla mediów azjatyckich jeden z najważniejszych tematów ostatnich tygodni. Miejscem z którego transmituje się na żywo. Czy dla mediów zachodnich Bangladesz nadal jest miejscem zbyt odległym?
Fotoreportaż Macieja Dakowicza z Dhaki.
Wynalazca mikrokredytów Muhammad Yunus został oskarżony o wykorzystywanie biednych. Władze Bangladeszu zabrały mu bank, a rodacy żądają, by oddał pokojową Nagrodę Nobla.
To nie jałmużna - za usługę trzeba zapłacić. I bardzo dobrze.