Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Strategia separacji

Strategia separacji Ameryki. Dla jej partnerów wybór jest teraz brutalnie prosty

Narodowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowa Strategia Bezpieczeństwa materiały prasowe
Narodowa Strategia Bezpieczeństwa zawiera odrzucenie wszystkiego, co definiowało Stany Zjednoczone przez ostatnie kilkadziesiąt lat.

Donald Trump czarno na białym napisał i opatrzył charakterystycznym autografem to, co od miesięcy mówił o świecie, Europie, Rosji, sojusznikach i rywalach. Długo oczekiwana Narodowa Strategia Bezpieczeństwa nie przyniosła wiele nowego dla „świata według Trumpa”, choć czytelników pierwszy raz stykających się ze specyficznym językiem ruchu MAGA może szokować.

Zawiera odrzucenie wszystkiego, co definiowało Stany Zjednoczone przez ostatnie kilkadziesiąt lat jako lidera ukształtowanej po drugiej wojnie światowej wspólnoty wolnego Zachodu, by wprost przywołać pochodzącą sprzed lat dwustu (!) „doktrynę Monroego” z trumpowską poprawką. Chodzi o arbitralne uznanie przez USA swojej niepodzielnej dominacji na zachodniej półkuli globu, z prawem do ekonomicznej, politycznej i zbrojnej interwencji w politykę państw obu Ameryk oraz do swobodnej kontroli ich strategicznych obszarów i zasobów naturalnych. Nikt nie ma prawa w tym przeszkadzać, bo Trump uznaje tę część świata za swoją.

Resztą globu jest w stanie się podzielić na zasadzie „strategicznej stabilności”. Rosyjskie zagrożenie dla Europy traktuje jako wymysł mniejszościowych i niedemokratycznych rządów na kontynencie, którego „większość chce pokoju”. Za cel stawia więc szybkie zakończenie wojny Rosji z Ukrainą i układ między Rosją a Europą, którą skądinąd pogardza i przepowiada jej upadek. Chyba że „zdrowe” kraje ze wschodniej, środkowej i południowej Europy odwrócą „obecną trajektorię” przy wsparciu Ameryki. Waszyngton zapowiada aktywny opór wobec europejskiej integracji, imigracji, polityki klimatycznej i „dominacji ponadnarodowych instytucji”.

To jeszcze nie rozwód, ale na pewno separacja. Ameryka pozostaje partnerem Europy i formalnie jest też sojusznikiem, choć na dystans.

Polityka 50.2025 (3544) z dnia 09.12.2025; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Strategia separacji"
Reklama