Dwa konflikty wokół lustracji w ciągu kilku tygodni to sporo jak na Kościół. Oba wybuchły w Małopolsce. To diecezja szczególna, choćby ze względu na związane z nią nazwiska – Wojtyły, Macharskiego czy Dziwisza. A tu nagle najpierw wychodzi z niej apel o samolustrację w Kościele, a niecały tydzień temu regionalny tygodnik w Zakopanem postawił pytanie, czy popularny podhalański kapłan był agentem czy ofiarą SB?
Na zdrowy rozum dwie sprawy lustracyjne to żaden kryzys.
Polityka
8.2006
(2543) z dnia 25.02.2006;
Temat tygodnia;
s. 20