Rzeczniczka PiS potwierdza, że z list partii nie wystartuje Jacek Kurski. Nieoficjalnie wiadomo, że zabraknie miejsca dla Marcina Mastalerka. Listy miał skomponować sam Jarosław Kaczyński.
PiS zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez rząd i PO.
Wielkie pranie idzie w Polsce pełną parą. PiS pierze mózgi, komu się da, i to do białości.
Wraz z rozgrywką o referenda skończyły się także wakacje polityczne, pięknie kwitnie za to kohabitacja.
Andrzej Duda bardziej niż swoją prezydenturę zainaugurował kampanię wyborczą PiS. Przedstawił trzon swojej kancelarii, ale na właściwe porządki przyjdzie czas po parlamentarnych wyborach.
Nazywanie sędziów „bandytami w togach”, wezwania do podpalenia sądu i oblania urzędników sądowych kwasem lub zrobienia porządku za pomocą wideł i siekier – takie są skutki działań wpływowego trybuna ludowej sprawiedliwości.
Zbigniew Bujak obnaża rządy swoich przyjaciół – donoszą z nieukrywaną satysfakcją prawicowi komentatorzy. Chodzi o niedawny wywiad, którego ten legendarny przywódca „solidarnościowej” opozycji udzielił „Rzeczpospolitej”.
Po raz kolejny okazuje się, jak przydatne jest wzbudzanie kontrolowanego żaru moralnego, wymierzonego w politycznych wrogów. Zwłaszcza kiedy własne przewiny i świństewka zatarły się w zbiorowej pamięci.
Walcząca o władzę Zjednoczona Prawica wycofała na chwilę za kulisy politycznej sceny ludzi typu Antoniego Macierewicza. Atmosfera w obozie jest taka, że inni do niego podobni wytrzymują.
Niby to Konwencja Programowa, ale program zostaje stary. Niby Beata Szydło przedstawiła swoją drużynę, ale to nie ministrowie. Niby Jarosław Kaczyński tylko otworzył imprezę, ale to on jest wciąż najważniejszy. Wszystko w tych Katowicach było na niby. A naprawdę będzie potem.