Z dumą przedstawiamy nowe dziecko naszego wydawnictwa – aplikację na smartfony Fiszki Polityki!
Z dumą przedstawiamy nowe dziecko naszego wydawnictwa – aplikację na smartfony Fiszki POLITYKI. Jej adresatami są przede wszystkim najmłodsi czytelnicy naszego tygodnika. Pokolenie Z, czyli kto?
Dzięki nim przemówiły obrazy w muzeach, a do zakupów zachęcają same buty. W lotniskowych labiryntach służą za nić Ariadny. Bikony.
Przyszła matka może wybrać w internecie najdrobniejsze szczegóły: kolor włosów i wzrost, zawód i osobowość.
Najpierw służyły prostej komunikacji. Potem stały się naszymi doradcami, trenerami i przewodnikami. Teraz aplikacje próbują wyprzedzać nasze potrzeby. Dokąd nas zaprowadzą?
Chyba po raz pierwszy w historii społecznej świata to starzy przejęli zwyczaje randkowe młodych.
Miały pomagać w kontakcie ze światem. Zamiast tego podbijające świat aplikacje zaczynają ten kontakt zastępować.
Przed spotkaniem z Leną, poznaną na serwisie randkowym, Filip umówił się z żoną, że ona pojedzie do koleżanki z córkami. To małe dziewczynki, jedna cztero-, druga pięcioletnia.