Wracam do kwestii reparacji, bo uważam, że uchwała w jej sprawie jest źle sformułowana, niczego specjalnego nie spowoduje, a w jednym punkcie jest bardzo niebezpieczna.
Kiedy Polska boryka się z inflacją i niepewnością energetyczną, a w Europie trwa wojna, Kaczyński zapowiada wielkie przedsięwzięcie dyplomatyczne. Przyznał, że droga do celu będzie długa i trudna. Nie dodał, że jest to manowiec.
„Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej 1939-1945” – tak brzmi pełna nazwa raportu przygotowanego przez zespół parlamentarny pod wodzą posła PiS Arkadiusza Mularczyka.
Iwona Mularczyk, kandydatka na prezydenta Nowego Sącza, czuje się kompetentna. Także dlatego, że jest żoną posła.
Powidoki PRL wróciły w wojnie na teczki, toczonej przez otoczenie prezydenta Dudy z ministrem Macierewiczem. Szkoda, że fundamentalny kiedyś spór o stosunek do przeszłości doczekał się tak marnego aneksu.
Pod nowosądeckim niebem żyje stu bezdomnych, ale Arkadiusza Mularczyka, posła, interesuje dobro jednego. Bezdomny już nie wytrzymuje tego psychicznie.
Za nami polityczny weekend, który mimo nagromadzenia zjazdów, konwencji, przedstawiania list kandydatów i programów okazał się letni.
Po publikacji tekstu „Pośli upór” poseł Mularczyk zażądał wycofania nakładu POLITYKI. Teraz reaguje druga strona sporu – bezdomni skierowali do posła list otwarty.