Dzisiejsza Polska staje się Polską jutrzejszą. Czyta Stanisław Tym

Łamanie konstytucji, ograniczanie praw obywatelskich, agresja policji, uznanie Unii Europejskiej za wroga narodu polskiego? To było dawno, to było dawno, to było dawno.

Nie dziwię się młodym. Czyta Stanisław Tym

W zapleśniałym krajobrazie, wśród zardzewiałych peronów kolejowych i najczystszej dulszczyzny nic ciekawego się nie wydarzy.

Kaczyński serduszko ma miękkie. Czyta Stanisław Tym

W czasie jednego z niedawnych posiedzeń Sejmu Kaczyński odważnie, bez kuloodpornej kamizelki, odbierał pół furmanki kwiatów razem z gratulacjami.

Dlaczego nikt nie wyszedł z kościoła? Czyta Stanisław Tym

Wszyscy byli zachwyceni i na koniec przemówienia nagrodzili toruńskiego upiora gromkimi brawami. Jakież to trzeba mieć wygarbowane sumienie...

Policja rozbiera zjeżdżalnię. Czyta Stanisław Tym

28 listopada nasi dzielni mundurowi szturmem zdobyli, zarekwirowali i rozebrali na części zjeżdżalnię dla dzieci w Warszawie. Zrobili to w obronie Rzeczpospolitej.

Drżyjcie wrogowie Andrzeja Dudy! Czyta Stanisław Tym

Schodźcie mu z drogi, wy, marksistowskie popłuczyny wyzute z wszelkiej transcendencji, wulgarnojęzyczni ateiści ze wspólnych lewackich wyrek.

Zdejmij te katolickie spodnie choć na chwilę

Takiego entuzjazmu po wykonaniu jego rozkazu przez Trybunał Niekonstytucyjny prezes chyba się nie spodziewał.

Rząd skręcony z pisowskich jelit. Czyta Stanisław Tym

Nie będzie żadnych strzałów na wiwat, by uhonorować nowy wspaniały rząd skręcony z pisowskich jelit. Przepraszam, „j” samo mi się wcisnęło.

Możemy sobie spokojnie umierać. Czyta Stanisław Tym

Znów podniósł się z dywanu ten koalicyjny potworek na trzech cienkich nóżkach. Prezes trąbami kłamstwa ogłasza, że troszczy się o nas i będzie nas kierował na właściwą ścieżkę.

Zorza dnieje, a kur pieje. Czyta Stanisław Tym

Politycznie to ja się czuję jak kostka świeżego masła wyjęta po paru miesiącach z lodówki, która nie działa.