Dawid Grosman jest pisarzem, który zapuszcza się w coraz to nowe rejony żydowskiego doświadczenia, każda kolejna książka jest inna.
Autor ma niezwykłą umiejętność umieszczania czytelnika w takich sytuacjach, kiedy fizycznie czujemy przykrość.
Wspaniały obraz chłopięcego dojrzewania bez mitologizacji, za to ze świetnie oddanym sposobem myślenia nastolatka.
Czołowy izraelski pisarz Dawid Grosman poruszająco opowiada o żydowskim poczuciu bezdomności i traumie życia w zagrożeniu.
Zamiast sążnistej powieści otrzymujemy jednak niewielkich rozmiarów hybrydę gatunkową, skrzyżowanie dramatu z poematem.
Wojna oglądana od strony rodzica.
Zużył wszystkie siły na wędrówkę ze swojego pokoju, trzydzieści pięć kroków, krok i odpoczynek, krok i odpoczynek, opierając się o ściany, framugi, puste wózki do rozwożenia posiłków.
Literatura o tematyce żydowskiej przeżywa na Zachodzie rozkwit. Tworzą ją już pisarze z pokoleń powojennych, którzy nie boją się łamać tabu, drwić z tragedii i eksperymentować.