Archiwum Polityki
Hamlet małego formatu
Po śmierci Krzysztofa Kieślowskiego powstała luka. Kina inteligentnego, uczciwego, stawiającego trudne pytania nie ma dziś odwagi (lub ochoty) tworzyć żaden z polskich reżyserów. Któż by się spodziewał, że miejsce po Kieślowskim zechce wypełnić Jerzy Stuhr? - Tylko nie porównujcie mnie z nim - prosi aktor. I chyba ma rację. Nie sposób. Mimo to "Tydzień z życia mężczyzny" dowodzi, że on sam stara się, żeby tych podobieństw było sporo. Dobrze to czy źle?
Janusz Wróblewski
11.09.1999