To nie jest, wbrew zapowiedziom na okładce, książka o wojnie w Ukrainie – dotyczy jej tylko pierwszy tekst.
O rzeczach pierwszych: o pierwszych przekładach, debiutach, o tak dużych prezentacjach pisarzy, a właściwie – pisarki.
Codzienność za murami szpitala psychiatrycznego eksplorują chętnie zwłaszcza filmowcy i twórcy horrorów, bo to miejsce niebudzące pozytywnych skojarzeń.
Justyna Kowalczyk już nie walczy o medale. Zamiast tego trenuje młode pokolenie biegaczek i szuka kogoś, kto będzie mógł ją zastąpić.
„Z nienawiści do kobiet” jest tytułem jednego z zawartych w tej książce reportaży, poświęconego sprawie żołnierek molestowanych przez stukilowego prokuratora odpowiadającego za przestrzeganie przepisów w bazie w Afganistanie.
Ciężko się ten reportaż czyta, choć jest dobrze napisany, bo każda strona to niewyobrażalny, angażujący współczucie horror kolejnego dziecka.