Jak zminimalizować skutki kryzysu energetycznego, który nas niechybnie czeka w ciągu roku?
Globalny kapitalizm wkracza w nową epokę. Światowym handlem przestaje rządzić logika podaży i popytu, tylko ataki paniki i euforii, za którymi podążają olbrzymie fale kapitału. A rynek zamienia się w pole golfowe dla spekulantów.
Oszust zjednał sobie sympatię prostych ludzi, którzy pałają nienawiścią do banków. Bohater naszych czasów?
Mocnych nerwów potrzebowali w ostatnich tygodniach inwestorzy giełdowi. Wall Street, największa światowa giełda, widziała wprawdzie bardziej dramatyczne spadki, ale nigdy nie doświadczyła tak gwałtownych wahań. Burza chwilowo ucichła, ale nie ma gwarancji, że na długo.