Gdy Rada UE przetrwa już jakoś węgierską prezydencję, może ją jeszcze czekać prezydencja Dudowa.
To Michaił Gorbaczow jako prezydent ZSRR 6 lipca 1989 r. na sali plenarnej Rady Europy w Strasburgu po raz pierwszy mówił o wspólnym „europejskim domu”.
Konwencji antyprzemocowej nie podpisały Rosja i Azerbejdżan, dwa z 47 krajów należących do Rady Europy. Nie ratyfikowało jej 11 członków RE, w tym sześciu z Unii Europejskiej.
Apel o podporządkowanie się ostatniej uchwale Sądu Najwyższego i wątpliwości wobec legalności składu TK Julii Przyłębskiej znalazły się w raporcie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy dotyczącym zmian w wymiarze sprawiedliwości. W przyjętej rezolucji zdecydowano, że Polska będzie objęta monitoringiem.
Delegacje Polski i sześciu innych krajów Rady Europy opuściły obrady jej Zgromadzenia Parlamentarnego, by zaprotestować przeciw zdjęciu sankcji z Rosjan. To uwypukla dylemat – Rada Europy ma być bliższa ONZ czy UE?
Utrzymać sankcje wobec rosyjskich parlamentarzystów w Radzie Europy? Czy jednak uwierzyć groźbie Kremla, że jest gotów opuścić tę organizację? Nawet antyputinowscy obrońcy praw człowieka nie mają jednej odpowiedzi.
Trybunał Konstytucyjny jest sparaliżowany – uznał Nils Muižnieks, komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka, podsumowując rutynową wizytę w Polsce. Czy polskie władze posłuchają jego rad?
Instytucje te są często ze sobą mylone i tylko dwie z nich związane są z Unią Europejską.
Dobrze, że w przeciwieństwie do Euro 2012 na naszą prezydencję w Unii Europejskiej nie trzeba budować stadionów ani dróg. Z logistyką i oprawą wizualną prezydencji nie ma kłopotów. A z polityką?
Im go mniej, tym więcej - tak można powiedzieć patrząc na wyniki kolejnych prezydenckich rankingów.