Z gorącego sporu o schedę po Grzegorzu Ciechowskim inni muzycy mogą wyciągnąć ważną lekcję. Zespoły nie powinny zapominać o instrumentach – ani tych muzycznych, ani prawnych.
Autor wygłoszonej w Toruniu wiecowej mowy chyba nie zdążył się zapoznać z oryginalnym tekstem Grzegorza Ciechowskiego.
Ciechowski będzie miał swoją linię odzieży, choć już się o tym nie dowie. To pół biedy. Gorzej, że linii odzieży towarzyszy brzydki front sporów.
Republika wraca na scenę, by odegrać legendarny album „Nowe sytuacje”. Bo nowa sytuacja polega na tym, że jest moda na prezentacje klasycznych płyt na koncertach.
W branży estradowo-rockowej mówiło się o nim, czasem z przekąsem: intelektualista. Pisał przecież nie tylko piosenki, ale i wiersze liryczne. Grywał ostrą, mocną muzykę, ale potrafił też