Miasta chętnie chwalą się elewacjami ocieplonych budynków, nowymi ławkami i nasadzeniami. Niestety, zachwyceni samorządowcy zbyt rzadko zadają sobie pytania o społeczne koszty zmian.
Dobra wiadomość dla miłośników tradycji: najbliższe lata będą sprzyjały pielęgnowaniu tego wszystkiego, co w przestrzeni polskich miast i miasteczek pozostawiły po sobie przeszłe epoki.
Metropolizacja jest nieuchronna. Miasto powinno być ściśle powiązane z otaczającymi je gminami i mniejszymi miejscowościami. Do tego potrzebne są dobre regulacje prawne. A tych wciąż nie ma.
Czyste powietrze jest warunkiem zdrowego życia. Tymczasem nad wieloma polskimi miastami unosi się smog. Walka z nim będzie jednak przegrana, jeśli konsekwentnie nie zastosuje się pewnych – prostych w zasadzie – rozwiązań.
Samorządowcy – na przykład w Gdańsku i Wrocławiu – już zrozumieli to, co do rządu dociera bardzo powoli: Polska musi się otworzyć na imigrantów.
Europejskie miliardy zmieniły polskie miasta, ale mogło być lepiej. Zabrakło spójnej wizji. Choćby transportu.
Tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 wywalczył sobie Wrocław. Z perspektywy czasu okazuje się jednak, że wygranych było więcej.
Dla Polaków wybory do samorządu mają większe znaczenie niż parlamentarne lub prezydenckie. Tegoroczne głosowanie będzie jednak wyjątkowo ważne. Od jego wyników zależy stan demokracji w kraju.
Co zrobić, żeby mieszkańcy miast byli bezpieczniejsi, zdrowsi i szczęśliwsi.