Bogdańscy. Religijni, pracowici i oszczędni. Posiadacze zbudowanego własnymi rękami domu, małej firmy, kilku kont w kilku bankach i wielu niespełnionych marzeń. Zniknęli bez śladu.
Czy któryś z osiemnastu szwedzkich marynarzy ze statków „Kinnekulle” i „Iwan” zaginionych na Bałtyku w 1948 r. może wciąż przebywać w radzieckich więzieniach lub szpitalach dla psychicznie chorych? Dokumenty znalezione niedawno w Sztokholmie sugerują, że nie jest to wykluczone. Dyplomacja szwedzka kolejny raz szuka rozwiązania tej zagadki.