Pierwsze i jedno z niewielu głosowań w XX-wiecznych dziejach Rosji, które mimo wielu zastrzeżeń można określić mianem demokratycznego, odbyło się zaraz po rewolucji październikowej 1917 r., która wyniosła do władzy bolszewików. Były to zaplanowane kilka miesięcy wcześniej wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego. Ponieważ ich wynik nie odpowiadał stronnikom Lenina (zwyciężyli „eserowcy” – Partia Socjalistów-Rewolucjonistów), działalność Konstytuanty zakończyła się na jednym posiedzeniu. Odbyło się 5 stycznia 1918 r. w Pałacu Taurydzkim w Petersburgu. Debatowano w atmosferze hałaśliwego zakłócania obrad i pod presją związanych z bolszewikami uzbrojonych strażników, oddziałów Czerwonej Gwardii, marynarzy i strzelców łotewskich. Kiedy odrzucono bolszewicką „Deklarację praw ludu pracującego i wyzyskiwanego”, jej postulatorzy opuścili salę, aby w innej części budynku uchwalić rezolucję o rozwiązaniu izby.
Czytaj też: Wrzutki i karuzela. Jak się w Rosji fałszuje wybory
Korzystna forma prawa wyborczego
Bolszewicy nie mieli jednak zamiaru całkowicie zrezygnować z przeprowadzania wyborów do ciał przedstawicielskich, które umożliwiały odwołanie do „woli ludu”. Szybko przystąpili do prac nad korzystną dla siebie formą prawa wyborczego. Jego główne zasady zostały zawarte w Konstytucji Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej z 10 lipca 1918 r., na mocy której w kraju utworzono wielostopniowy system rad na czele z Wszechrosyjskim Zjazdem. Konstytucja przyznawała czynne i bierne prawo wyborcze obywatelom obojga płci, którzy ukończyli 18 lat i wykonywali „użyteczną pracę” lub umożliwiali innym wykonywanie zawodu poprzez zajmowanie się gospodarstwem domowym.