To nie celibat jest dzisiaj największym kłopotem Kościoła z seksem. Nie są nim też księża-pedofile czy osoby homoseksualne w strukturach kościelnych. Skandale z ich udziałem bardzo szkodzą prestiżowi i misji Kościoła, ale głównym frontem walki jest stosunek do seksu jako takiego.
Kościół chciał ciało uporządkować. Kościelny porządek w dziedzinie seksu ma trzy filary: małżeństwo, celibat, zakaz sztucznej antykoncepcji.