Klasyki Polityki

Dziecko wielu ojców

Czy monogamia leży w naturze człowieka?

Monogamia socjalna rozwinęła się na przykład wśród łabędzi. Monogamia socjalna rozwinęła się na przykład wśród łabędzi. Tadeusz Późniak / Polityka
Najbardziej publiczna afera miłosna świata, która niemal spowodowała usunięcie prezydenta USA ze stanowiska, rozbudziła gorące dyskusje wśród biologów i antropologów nad monogamią, poligamią i naszą ludzką naturą.

Kulturowo jesteśmy zaprogramowani monogamicznie. Ideałem była i jest dozgonnie wierna sobie para małżeńska, która wspólnie wychowuje dzieci. Główne religie monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam), które ukształtowały patriarchat, uważały monogamię za przykazanie Boże, a jej naruszenie za grzech. Tyczyło to głównie kobiet. Męskie odstępstwa od monogamii były tolerowane lub – jak w islamie – wręcz sankcjonowane, zaś jej naruszenie przez kobiety surowo karane. Do dziś w wielu krajach islamskich kobiety podejrzane o grzeszny związek są kamienowane lub w inny sposób mordowane przez własnych ojców, braci, mężów, dla których męski honor znaczy więcej od kobiecego życia. Jednak nawet surowe nakazy i kary nie zdołały zabezpieczyć absolutnej monogamii, co wskazuje na istnienie potężnych instynktów, działających w przeciwnym kierunku. W krajach obyczajowo wyzwolonych coraz więcej małżeństw kończy się rozwodami (w USA około połowy). Więcej niż połowa małżonków przyznaje się do choćby przejściowych afer miłosnych.

Biologiczne podłoże monogamii

Jacy z natury jesteśmy? Ponieważ dzielimy większość genów z resztą świata zwierzęcego (od szympansów różni nas tylko około półtora procent genów), nasze instynkty i zachowania w dużym stopniu przypominają zachowania zwierząt. W przyrodzie, gdzie odróżnia się monogamię socjalną od genetycznej (czyli seksualnej), ta ostatnia należy do wyjątków. Monogamia socjalna rozwinęła się tylko wśród tych gatunków zwierząt, u których wychowanie potomstwa jest długotrwałe i wymaga uczestnictwa obojga rodziców.

Polityka 17.1999 (2190) z dnia 24.04.1999; Społeczeństwo; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziecko wielu ojców"
Reklama