Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Policjanci i prokuratura bez winy. Oto wnioski Ziobry i Błaszczaka ze sprawy Stachowiaka

Zbigniew Ziobro i Mariusz Błaszczak ogłosili na forum Sejmu RP, że za ich rządów policja może wszystko. Zbigniew Ziobro i Mariusz Błaszczak ogłosili na forum Sejmu RP, że za ich rządów policja może wszystko. Piotr Drabik / Flickr CC by 2.0
Zachowanie polityków podczas sejmowej debaty dotyczącej śmierci Igora Stachowiaka pokazało, że za PiS policja może wszystko.

Odpowiedzialni za przestrzeganie prawa ministrowie kolejny raz usiłują wmówić obywatelom, że ich podwładni są wzorem profesjonalizmu. A spotykająca ich samych krytyka jest w istocie politycznym spiskiem.

Zbigniew Ziobro i Mariusz Błaszczak ogłosili na forum Sejmu RP („przed Polakami”, by zacytować tego ostatniego), że:

– Policja może wobec obywatela (co z tego, że być może będącego pod wpływem środków odurzających) użyć narzędzi, które wedle kanonów wiedzy medycznej mogą doprowadzić do jego śmierci. Może to zrobić jawnie, wbrew procedurom, bo skutego, w łazience, tak aby nie było dowodów itd.
– Prokuratura dochowuje wysokiej staranności, nawet jeśli przez rok bada okoliczności śmierci obywatela, mając w rękach dowód w postaci nagrania rażenia denata paralizatorem, i to już skutego, a więc kompletnie bez powodu.
– Cała sprawa jest szyta przez opozycję (prócz „wściekłego ataku na rząd” Beaty Szydło chodzi także o zemstę m.in. za forsowanie tzw. ustawy deubekizacyjnej – jak stwierdził wiceminister Jarosław Zieliński).

Zbigniew Ziobro tym razem jakoś odstąpił od roli surowego i bezwzględnego wobec wszystkich naruszających prawo szeryfa, do której przez lata aspiruje i na której zbudował swą zdumiewającą popularność w narodzie. Mariusz Błaszczak odstąpił z kolei od roli cywilnego nadzorcy służb mundurowych, a stanął na czele swoich najbrutalniejszych podwładnych, nie policjantów, lecz sadystów działających pod osłoną szanowanej instytucji.

Policjanci mogą wszystko

Nie ma znaczenia, że być może Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej po zażyciu środków psychoaktywnych.

Reklama