Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Afera z trollami. Ziobro modelowy, czyli co złego, to nie ja

Zbigniew Ziobro Zbigniew Ziobro Forum
„Moja reakcja była modelowa” – stwierdził Zbigniew Ziobro podczas spotkania z dziennikarzami w Mielcu, komentując swoje działania po ujawnieniu afery hejterskiej koordynowanej z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Modelowo zdymisjonował wiceministra Łukasza Piebiaka, który – co podkreślił – pracował w ministerstwie jeszcze za Tuska. Modelowo odwołał z delegacji ściągniętego do resortu przez Piebiaka sędziego Jakuba Iwańca. Modelowo też „wyłączył się ze sprawy” prowadzonej przez prokuraturę.

Czytaj też: Co jest dowodem w sieci

Model ministra Ziobry

Przypomniał, że za sądownictwo w ministerstwie odpowiedzialny był właśnie sędzia Piebiak. Zatem to, co złego stało się przez te cztery lata w sądach, to Piebiak właśnie. Także złe – ewentualnie – decyzje kadrowe. A za Piebiaka w resorcie odpowiada nie on, tylko Tusk. „Ministra Piebiaka poznałem po wyborach. Pozostałych sędziów w ogóle nie znałem, podobnie jak nie znam tysięcy innych sędziów” – powiedział Ziobro.

A kto odpowiada za hejt inspirowany przez pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości? Stowarzyszenie sędziów Iustitia. „Przypomnę, że wszyscy ci sędziowie, którzy zostali ujawnieni, to byli sędziowie funkcjonujący w jednym organizmie, w jednej organizacji, jaką jest Iustitia” – podkreślił. I dodał, że w Iustitii byli i hejtujący, i hejtowani (ci są nadal). A więc to Iustitia demoralizuje sędziów. A potem jedni z nich są tak zdemoralizowani, że zasługują na hejt, a inni tak zdemoralizowani, że hejtują.

Czytaj też: Kto powinien odpowiedzieć za aferę z trollami?

Reklama