Ks. bp Edward Janiak zaatakował prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Rozesłał do biskupów list, w którym odrzuca zarzuty z dokumentu braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”. Autorów filmu nazywa „wrogami Kościoła”, a prymasowi zarzuca działania na szkodę Kościoła w Polsce. Uważa, że się skompromitował, wydając zaraz po emisji oświadczenie, że w sprawie księdza pedofila bp Janiak nie dopełnił swoich obowiązków nakazanych prawem kościelnym.
Czytaj też: Czy homoseksualizm ma coś wspólnego z pedofilią?
„Nie będę milczał”
Gorzej! Janiak zarzuca prymasowi, że nie chciał się zapoznać z dokumentacją, którą biskup już przekazał Watykanowi, i że „wydał na niego wyrok”. Do swoich zarzutów dodaje, że abp Polak „wydał pieniądze” na plakaty kolportowane przez niedawno powołaną Fundację św. Józefa, które wyrażają solidarność ze „zranionymi w Kościele”, czyli ofiarami księży pedofilów. Zdaniem Janiaka plakaty były źle przyjęte, a nawet „wywołały zgorszenie” wiernych w małych parafiach.
Wątek Fundacji św. Józefa zajmuje środkową część listu. Zawiera twierdzenie, że episkopat na swoim posiedzeniu w październiku 2019 r. głosował w większości przeciwko jej powołaniu, a kiedy podano wynik, szef Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp Stanisław Gądecki powiedział, że Fundacja powinna jednak powstać, aby uniknąć kompromitacji prymasa Polaka.
Przypomnijmy, że celem działającej przy KEP Fundacji jest ochrona w Kościele dzieci i młodzieży oraz niesienie pomocy ofiarom przestępstw na tle seksualnym. W zakończeniu listu bp Janiak stawia mocną puentę, że działania prymasa są „sprawcą ogromnego zamieszania i uderzeniem w wizerunek Kościoła”, a on – bp Janiak – „nie będzie milczał”.