Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Biskupi chcą „leczyć” z homoseksualizmu

Kościół rzymskokatolicki w Polsce zrobił szpagat ws. LGBT+. Kościół rzymskokatolicki w Polsce zrobił szpagat ws. LGBT+. Konferencja Episkopatu Polski / Facebook
Tekst dokumentu episkopatu to jakiś ponury surrealizm po doświadczeniach i debatach na ten temat w demokratycznym świecie zachodnim, w tym w Kościołach chrześcijańskich.

Tym razem zjazd biskupów rzymskokatolickich na Jasnej Górze odbije się echem w szerokim świecie. A konkretnie wysmażony przez nich 27-stronicowy dokument dotyczący stosunku Kościoła rzymskiego w Polsce do społeczności LGBT. Tekst dokumentu to jakiś ponury surrealizm po doświadczeniach i debatach na ten temat w demokratycznym świecie zachodnim, w tym w Kościołach chrześcijańskich.

U nas Kościół rzymskokatolicki zrobił szpagat: z jednej strony napisał, że osobom nieheteroseksualnym należy się w Kościele i państwie szacunek, a wszelkie formy represji wobec nich są nie do przyjęcia, z drugiej powtórzył w całej rozciągłości tezy i hasła z kampanii antygenderowych prowadzonych na kościelnej i politycznej prawicy.

Czytaj też: W Polsce narasta atmosfera przedpogromowa

„Zdrowie seksualne” i „naturalna orientacja”

Zgniłą wisienką na tym pasztecie, mieszającym oczywistości z konserwatywną ideologią katolicką, jest punkt 38: „Wobec wyzwań tworzonych przez ideologię gender i ruchy LGBT+, a zwłaszcza mając na uwadze trudności, cierpienia i duchowe rozdarcia przeżywane przez te osoby, konieczne jest tworzenie poradni (również z pomocą Kościoła czy też przy jego strukturach) służących pomocą osobom pragnącym odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową”.

Ten postulat potwierdza, że episkopat uważa inne niż dominujące tożsamości seksualne nie tylko za grzech, ale i chorobę, i oferuje jej leczenie w swoich ośrodkach lub we współpracy z państwem.

Reklama