Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Polscy politycy w BBC: a jednak umieją rozmawiać. Morawiecki wywołał śmiech na sali

Debata o Polsce zorganizowana przez BBC: Krzysztof Bosak, Jonny Dymond, Magdalena Biejat, Mateusz Morawiecki, na pierwszym planie Agnieszka Pomaska Debata o Polsce zorganizowana przez BBC: Krzysztof Bosak, Jonny Dymond, Magdalena Biejat, Mateusz Morawiecki, na pierwszym planie Agnieszka Pomaska Agnieszka Pomaska / X (d. Twitter)
BBC w ramach cyklu World Questions zorganizowała w Warszawie debatę o bieżącej sytuacji politycznej i społecznej w Polsce. Nie obyło się bez zatargów między politykami i ostrych komentarzy publiczności.

Realizowany przez BBC na całym świecie format opiera się na pytaniach publiczności, zgłaszanych kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem wydarzenia. Stosunkowo niewiele jest więc reżyserowanej publicystyki, sporo improwizacji i autentycznej debaty, bo ani prowadzący, ani goście nie wiedzą, o co przyjdzie im się spierać. Gospodarzem wieczoru był Jonny Dymond, korespondent stacji ds. europejskich w latach 2005–10. Zebranych w sali wielkiej Zamku Królewskiego przywitał żartem, że w słuchawce otrzymuje bezpośrednie polecenia od brytyjskiego rządu. Nie wszystkich panelistów rozbawił. Najszczerszy uśmiech pojawił się u reprezentującego Konfederację wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka, a wyraźnie spięty siedział na scenie były premier Mateusz Morawiecki.

W debacie uczestniczyły też wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Razem) i Agnieszka Pomaska (PO), jedyna w tym gronie przedstawicielka koalicji rządzącej (Razem do rządu nie weszło, ale „popiera go w kluczowych głosowaniach”, co wyjaśnił Dymond). Debata trwała ponad 100 minut, kanał World Service wyemituje ją zarówno w formie programu radiowego (słuchalność: 92 mln osób), jak i telewizyjnego.

Morawiecki porównuje TVPiS do BBC

Spośród zgłoszonych pytań wybrano sześć, które odczytali do mikrofonu ich autorzy. Pierwsze dotyczyło „wejścia policji do budynku TVP” i okoliczności odbicia mediów publicznych w grudniu 2023 r. Pytający chciał wiedzieć, jak uzasadnić wejście mundurowych do państwowych instytucji i „w jaki sposób jest to działanie demokratyczne”.

Reklama