Kto szedł do wyborów, nucąc „Głosuję na Adriana, na, na, na, na”, powinien w drugiej turze zagłosować na Trzaskowskiego. Nawet jeśli piosenka będzie szła tak: „Głosuję na Rafała, ała, ała, ała, ała”.
Debata prezydencka przesunięta; wybory – kto poprze kogo; „łowcy dzieci” zatrzymani; Trump chce ścigać celebrytów, którzy poparli Harris; Nawrocki poręczył za neonazistę.
Dla tzw. przepływów elektoratu kluczowe znaczenie ma rozdział głosów, które w pierwszej turze przypadły w udziale Sławomirowi Mentzenowi. Nawet biorąc pod uwagę absencję części jego elektoratu 1 czerwca, i tak chodzi o dobre 2 mln wyborców.
Gra zaczyna się od nowa. Dwa tygodnie to mało czasu na zmianę strategii sztabu, kombinowanie z wizerunkiem publicznym kandydata. Jest jednak coś, co Trzaskowskiemu mogłoby pomóc.
Osiem postulatów Mentzena ma stanowić podstawę do rozmowy o poparciu dla Rafała Trzaskowskiego lub Karola Nawrockiego. Magdalena Biejat dołączyła do grona koalicjantów, którzy wspólnie poparli kandydata KO.
Takich dwóch jak tych trzech to nie ma ani jednego. O losie Trzaskowskiego i Nawrockiego zdecydują Braun, Mentzen i Zandberg. Matematyka jest bezlitosna, ale nie ona rozstrzyga. Istotniejsze, kto 1 czerwca wyjdzie z domu i mocniej zaciśnie zęby.
Pierwsza tura wyborów za nami. Będzie druga – za dwa tygodnie 1 czerwca. Polki i Polacy wybiorą między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim.
Dla demokratów to poważne ostrzeżenie przed wyborami parlamentarnymi. Brunatna fala wzbiera. Ale gra toczy się dalej, a czarnowidztwo nie pomaga wygrywać. Wybory wygrywa się i sercem, i rozumem.
Wśród najmłodszych wyborców prezydent Warszawy zajął dopiero trzecie miejsce, podczas gdy Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg łącznie zgarnęli ponad połowę głosów. Emocje antysystemowe są silne.
Nie wykluczam, że przy kolejnych rządach PiS te z lat 2015–23 będziemy jeszcze wspominać jako czasy „PiS z ludzką twarzą”. Stawka tych wyborów jest więc naprawdę wysoka i zdumiewa mnie, że ona jak dotąd w ogóle nie wybrzmiała w kampanii – mówi prof. Andrzej Rychard, socjolog.