Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Odkręcić pisowską destrukcję, w której ważną rolę odegrał Duda. Rząd bierze się za neo-KRS

Były poseł Stanisław Piotrowicz, którego PiS wysłał do Trybunału Przyłębskiej, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz prezydent Andrzej Duda. Pałac prezydencki, lipiec 2018 r. Były poseł Stanisław Piotrowicz, którego PiS wysłał do Trybunału Przyłębskiej, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz prezydent Andrzej Duda. Pałac prezydencki, lipiec 2018 r. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Nowy rząd przyjął pierwszy z dziewięciu projektów naprawy władzy sądowniczej: ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jest tak pomyślana, żeby prezydent Andrzej Duda nie mógł jej łatwo odrzucić, choć wydaje mu się, że jego podpis uświęca nawet bezprawne procedury.

Ustawa, którą właśnie przyjął rząd, pozwoli powołać nową Krajową Radę Sądownictwa. Prezydent może zgłaszać obiekcje, że oznacza to przerwanie kadencji wybranych do niej 15 sędziów (ściślej neosędziów), ale ponieważ już raz, w 2017 r., podpisał ustawę o pisowskiej neo-KRS, przerywającą kadencję działającej wówczas Rady, byłby z takim argumentem niewiarygodny.

Tymczasem zmiany trybu wyboru sędziów do KRS wymaga od Polski szereg wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także wyrok TSUE, wyroki Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Oprócz tego jest opinia Komisji Weneckiej i stanowisko Europejskiej Sieci Krajowych Rad Sądownictwa, która wykluczyła upolitycznioną neo-KRS ze swojego grona jako ciało pozbawione niezależności.

Andrzejowi Dudzie będzie więc trudno znaleźć argumenty za zablokowaniem tej ustawy. Szczególnie że została we wtorek przedstawiona przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara podczas unijnej Rady ds. Ogólnych jako jedna z całego pakietu ustaw, których przyjęcie ma spowodować zamknięcie procedury „poważnego naruszenia wartości Unii” z art. 7 Traktatu, którą Komisja Europejska wszczęła wobec Polski w 2017 r. – w związku ze zmianami w sądownictwie.

Czytaj także: Miny Dudy. Wpada we własne sidła, ponosi niemal wyłącznie bolesne i zawstydzające porażki

Jego podpis oczyszcza i uświęca?

Reklama