Porządki w Funduszu Sprawiedliwości, spór o rzeszowski pomnik. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Wniosek o areszt dla Marcina Romanowskiego
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przekazał w środę do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła Marcina Romanowskiego, zatrzymanie go i tymczasowe aresztowanie. Zarzuty dotyczą 11 przestępstw, w tym działania w zorganizowanej grupie przestępczej, „przekraczania uprawnień, niedopełnienia obowiązków oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach”, „wyrządzania szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych”.
Wniosek o tymczasowe aresztowanie wiąże się z „realną obawą bezprawnego utrudniania postępowania przez posła Marcina Romanowskiego” oraz „istniejącą obawą matactwa”.
Marcin Romanowski jest politykiem Suwerennej Polski, posłem PiS, który w latach 2019–23 był wiceministrem sprawiedliwości; od 2018 r. był pełnomocnikiem ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobry do spraw Funduszu Sprawiedliwości.
2. TK: nowelizacja o NCBRiR niekonstytucyjna
Nowelizacja przepisów o NCBiR z 26 stycznia 2024 r. jest niekonstytucyjna, bo do głosowania nie dopuszczono Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – orzekł Trybunał neo-Konstytucyjny, który rozpoznał pierwszy z serii prezydenckich wniosków kwestionujących – w trybie kontroli następczej – ustawy przyjęte przez Sejm po wygaszeniu mandatów Kamińskiego i Wąsika.
Pod koniec stycznia prezydent zadeklarował, że będzie kierował do TK wszystkie ustawy, które Sejm przyjmie bez udziału dwóch polityków PiS, którzy pod koniec zeszłego roku zostali skazani prawomocnym wyrokiem. Marszałek Szymon Hołownia wydał postanowienia o wygaszeniu ich mandatów poselskich.
Czytaj też: Trybunał widmo orzeka o zbrodni
3. Sejmik małopolski nie wybrał marszałka
Łukasz Kmita ponownie nie został wybrany nowym marszałkiem województwa małopolskiego. 36 głosów było ważnych; 17 radnych głosowało „za”, przeciw 19. PiS dysponuje tu większością głosów; w wyborach samorządowych zdobył 21 mandatów w 39-osobowym sejmiku.
Pat związany z wyborem marszałka z powodu wewnętrznych sporów w partii trwa od maja. Wskazany przez Jarosława Kaczyńskiego kandydat na marszałka, czyli poseł Łukasz Kmita, wówczas po raz pierwszy przepadł w głosowaniu. Kmicie zabrakło siedmiu głosów radnych klubu PiS. Nie poparli go politycy skupieni wokół Beaty Szydło, którzy chcieli, by marszałkiem został Witold Kozłowski, a nie osoba bliższa Ryszardowi Terleckiemu.
4. Walka o słynny pomnik w Rzeszowie
Słynny rzeszowski Pomnik Czynu Rewolucyjnego ma nowego właściciela – Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia. Jego prezes wielokrotnie podkreślał, że pomnik należy usunąć, bo hańbi miasto jako komunistyczny relikt.
Pomnik odsłonięto w 1974 r. Zbudowano go na terenie, który niegdyś należał do bernardynów. W zamian za odebrane tereny zakonnicy dostali po latach nieruchomości pod Łańcutem, ale 18 lat temu Rada Miejska Rzeszowa zdecydowała, że za 1 proc. wartości sprzeda bernardynom tereny w centrum miasta – właśnie te, na których stoi pomnik.
W tym roku zakon postanowił nieodpłatnie przekazać działkę stowarzyszeniu. Dlaczego właśnie jemu? Zakon wyjaśnia, że pomnik postawiono na terenie dawnego ogrodu klasztornego przejętego przez władze PRL. Władze Rzeszowa przekonują, że pomnik powinien pozostać na swoim miejscu, powołują się przy tym na badania mówiące, że zdanie to podziela 80 proc. mieszkańców.
5. Putin w Korei witany jak car
Wizyta prezydenta Rosji w Korei Północnej jest „najważniejszym wydarzeniem geopolitycznym roku” w regionie. Kim Dzong Un powitał Władimira Putina jak cara, serdecznego przyjaciela i partnera w interesach. Osobiście pofatygował się na lotnisko i o godz. 3 nad ranem powitał gościa na długim czerwonym dywanie.
„Rosja wymaga, by Kim popierał najazd na Ukrainę jako wojnę obronną przed zachodnią agresją. W zamian Putin może oferować to, czego Kimowi brakuje – surowce, technologie, inwestycje, zaproszenie do Moskwy i komplementy. (...) Powstaje obawa, że lepiej uzbrojone wojsko doda Kimowi pewności siebie i zainspiruje do bardziej ryzykownych zachowań, co nie brzmi dobrze, gdy weźmie się pod uwagę skalę napięć w Azji Wschodniej” – pisze w „Polityce” Jędrzej Winiecki.