Ultimatum dla posłanki Razem, uwaga na burze. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Francuzi wybrali, skrajna prawica triumfuje
Według pierwszych wyników exit poll wybory parlamentarne wygrywa skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen. Ugrupowanie powtórzyło sukces z niedawnych eurowyborów, poparło je w niedzielę ponad 34 proc. wyborców.
Lepiej, niż wskazywały sondaże, wypadł Nowy Front Ludowy, czyli sojusz francuskich partii lewicowych, który zdobył między 28,1 a 29,1 proc. poparcia (w zależności od badania). Na trzecim miejscu jest centrowe Odrodzenie, czyli obóz prezydenta Emmanuela Macrona, z poparciem między 20 a 22 proc. głosów.
Wybory parlamentarne zarządził Macron, który ma takie uprawnienia, zaraz po zaskakującym zwycięstwie skrajnej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca. Czy ucieczka do przodu przyniesie francuskim demokratom jakiekolwiek korzyści? Najpewniej okaże się dopiero za tydzień, po drugiej turze wyborów. Więcej o francuskich wyborach w tekście Mateusza Mazziniego „We Francji cudu nie było”.
2. Ultimatum dla posłanki Razem
Wiceminister spraw zagranicznych i członek klubu parlamentarnego Lewicy Andrzej Szejna powiedział w weekend stacji RMF, że jeżeli posłanka Razem Paulina Matysiak nie zrezygnuje ze współpracy z posłem PiS Marcinem Horałą, to zostanie usunięta z klubu Lewicy.
O co chodzi? Pod koniec ubiegłego tygodnia Matysiak i Horała ogłosili powstanie wspólnego ruchu „Tak dla rozwoju”, który ma wspierać wielkie projekty, takie jak CPK.
Inicjatywę posłanki Razem natychmiast skrytykowali członkowie Lewicy, a także jej macierzystej partii. Ministra Katarzyna Kotula odniosła się do wpisu tak: „Świetni partnerzy do »realizacji programu Lewicy«. Od tygodni chodzicie i wmawiacie ludziom, że z Nową Lewicą w rządzie się podobno nie da, ale z PiS można? OK. Nie mam pytań”.
„Partia Razem jako nasz koalicjant, w klubie również, podziela tę negatywną opinię. Jeżeli Paulina Matysiak nie zmieni tej sytuacji, to czeka ją sroga kara w partii Razem. Inną kwestią jest klub i myślę, że jeżeli nie zrezygnuje z tej współpracy, zostanie z klubu usunięta” – mówił Szejna.
3. Wojna w Ukrainie. Jak dać Rosjanom prosto w zęby?
Jak piszą na Polityka.pl Michał i Jacek Fiszerowie, Rosjanie są powoli wypychani z Wołczańska. Zacięte walki toczą się teraz wokół stadionu w północno-zachodniej części miasta. „Na Google Maps zobaczymy tu znamienny napis »temporary closed« (tymczasowo zamknięty)” – piszą nasi komentatorzy, którzy od pierwszego dnia analizują sytuację na froncie.
„Rosjanie wciąż naciskają pod Kupiańskiem i nawet odrobinę przemieścili się na zachód, ale takim pełzaniem nie zajdą daleko. W końcu wyczerpią ofensywny potencjał w zamian za kilkanaście kilometrów terenu zajmowanego w skali miesiąca. Pod Siewierskiem też nie udało im się nic osiągnąć, niewielkie postępy zanotowali pod Czasiw Jarem i Toreckiem. Na zachód od Awdijiwki, mimo uporczywych ataków, stoją w miejscu”.
W kolejnym odcinku Michał i Jacek Fiszerowie zauważają, jak wiele bombowców Su-34 stoi na lotnisku Baltimor pod Woroneżem. I jak dodają, aż się prosi, żeby w tym miejscu „dać Rosjanom prosto w zęby”, czyli zbombardować niemal połowę rosyjskich zasobów tych samolotów pociskami ATAMCS. Najwyraźniej jednak Amerykanie nie dają na to zgody. Dlaczego? O tym w kolejnym odcinku analizy wojennej Michała i Jacka Fiszerów.
4. Siatkarze mają brąz
Polscy siatkarze przegrali w sobotę w Łodzi w półfinale Ligi Narodów z Francuzami. To zaskoczenie, bo choć przeciwnicy są mistrzami olimpijskimi z Tokio, to jednak Polacy są uważani w tej chwili za jedną z najlepszych, a nawet najlepszą drużynę na świecie, która ma najgłębszy skład i może wystawić nawet kilka bardzo dobrych „szóstek”.
Mecz z Francuzami był bardzo zacięty, skończył się – podobnie jak spotkanie o wejście do półfinału z legendarną Brazylią – tie-breakiem.
Przegrana faworyzowanych i typowanych do olimpijskiego złota w Paryżu Polaków wcale nie musi być tak złą wiadomością. Po pierwsze, pokazała niedociągnięcia i siłę poszczególnych siatkarzy trenerowi Nicoli Grbiciowi przed wyborem dwunastki do olimpijskiego składu. Po drugie, zdejmie z zawodników trochę „olimpijskiej” presji, która od dawna im towarzyszy. I najważniejsze: paryskie igrzyska zaczynają się za trzy tygodnie, i to wtedy zespół powinien osiągnąć szczyt formy, a nie w prestiżowej, ale jednak w tym roku nie tak ważnej Lidze Narodów.
W meczu o trzecie miejsce Polacy zagrali ze swoimi „prześladowcami”, czyli Słoweńcami, którzy od kilku sezonów mają sposób na naszych siatkarzy. W Łodzi to jednak Polacy nie dali im szans, wygrali 3:0 i brąz Ligi Narodów.
5. Uwaga na burze
Weekend był w Polsce bardzo upalny i burzowy. Poniedziałek będzie ostatnim aktem tej uciążliwej i niebezpiecznej aury. Jak przestrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dziś będzie pochmurno, przelotny deszcz wystąpi na wschodzie i południu kraju – tam też wciąż spotkamy burze.
„Opady w burzach okresami silne oraz porywy wiatru do 70 km/h. Temperatura minimalna będzie jeszcze wysoka, od 15 do 21 stopni Celsjusza, ale w dzień już bez upałów i maksymalnie od ok. 20 stopni Celsjusza na Pomorzu do 28 na wschodzie” – czytamy w komunikacie IMGW.
Od wtorku do czwartku w pogodzie ma nastąpić uspokojenie.