Powódź: dobre i złe wiadomości. 5 ważnych tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Powódź: dobre i złe wiadomości
We wtorek najgorsza sytuacja była w powiecie brzeskim: po przelaniu się wody w Kantorowicach Lewin Brzeski w 90 proc. powierzchni znalazł się pod wodą. Były też lepsze informacje. „Na odcinku od Raciborza do Wrocławia oraz w Opolu nie przewidujemy przelania wody przez wały” – podał dyrektor IMGW Robert Czerniawski. Było nerwowo, bo pojawiły się doniesienia, że pękł zbiornik retencyjny w Mietkowie, co oznaczałoby potencjalne zagrożenie dla Wrocławia. Informacja się nie potwierdziła.
Wrocław obawia się wielkiej wody. „Puste półki w marketach w miejscach, gdzie normalnie stoją wody i soki. Po konserwach też nie ma śladu. We Wrocławiu paniki na ulicach nie widać, choć da się odczuć napięcie i wyczekiwanie” – relacjonuje Katarzyna Kaczorowska. Fala powodziowa na Odrze dotarła we wtorek do Opola, punkt kulminacyjny osiągnie we Wrocławiu w czwartek, ale poziom wody ma być niższy niż w 1997 r. W środę wieczorem fala dotrze na południe woj. lubuskiego, w czwartek do Nowej Soli. W niektórych miejscowościach, m.in. Głuchołazach, woda opada i rozpoczęło się wielkie sprzątanie.
We wtorek ewakuację zalecił burmistrz Kątów Wrocławskich. Nie wszyscy mieszkańcy zagrożonych terenów chcą opuścić swoje domy. O przyczynach mówi „Polityce”