Złe wieści dla Nawrockiego; Gene Hackman nie żyje; papież zwołuje konsystorz. 5 tematów, o których musisz dziś wiedzieć
Złe wieści dla Nawrockiego; Gene Hackman nie żyje; papież zwołuje konsystorz. 5 tematów na dziś
1. Złe wieści dla Nawrockiego
Według najnowszego sondażu CBOS, który zapytał respondentów o to, na kogo zamierzają oddać głos w wyborach prezydenckich, niezagrożonym liderem pozostaje kandydat KO Rafał Trzaskowski – ma 34 proc. poparcia, o jeden punkt procentowy mniej niż w styczniu.
Drugi wciąż jest popierany przez PiS Karol Nawrocki (25 proc.), ale strata w porównaniu z ubiegłym miesiącem jest znaczna, bo wynosi aż 6 pkt proc. Goni go kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, na którego wskazuje 17 proc. wyborców (wzrost o 5 pkt proc.).
Czwarty w sondażu CBOS jest Szymon Hołownia (5 proc.), a za nim Grzegorz Braun i Krzysztof Stanowski (po 3 proc.) oraz Magdalena Biejat i Adrian Zandberg (po 2 proc. poparcia).
2. Gene Hackman nie żyje
Wiadomość o śmierci Gene’a Hackmana wywołała falę spekulacji: w domu w Santa Fe znaleziono nie tylko ciało aktora, lecz także jego żony i ich psa, więc fani zaczęli snuć domysły o rozszerzonym samobójstwie. Szeryf hrabstwa Santa Fe nie podał jak dotąd szczegółów dotyczących zgonu, choć wstępnie wykluczył udział osób trzecich.
Hackman należał do najwybitniejszych aktorów w historii amerykańskiego kina. Gwiazdor, który nie lubił sławy, nigdy nie pozwolił się zaszufladkować i sam zdecydował, kiedy zakończyć filmową karierę.
Na Polityka.pl wspomina go Jakub Demiańczuk. „Hackman nie bał się zaglądać w różne aktorskie rejony. Grywał poczciwców i łotrów, polityków i urzędników, kochanków i ludzi ledwo radzących sobie z życiem. Świetnie czuł się w rolach czarnych charakterów, co więcej, jego podejście do każdej z nich potrafiło uwiarygadniać nawet przeciętne scenariusze: był groteskowym i złowieszczym jednocześnie Lexem Luthorem w ekranizacji komiksów o Supermanie, rasistą czekającym na egzekucję w »Komorze«, chirurgiem prowadzącym eksperymenty na bezdomnych w »Krytycznej terapii«. Gdy mógł pracować ze świetnym materiałem, tworzył aktorskie perełki, jak w »Bez przebaczenia« Clinta Eastwooda” – pisze dziennikarz „Polityki”.
3. Franciszek zwołuje konsystorz
Wiadomo już, że przebywający w szpitalu od wielu dni Franciszek postanowił zwołać tzw. konsystorz, czyli zgromadzenie kardynałów. Ale po co? Wokół tego pytania narastają jedynie spekulacje. „New York Times” podał, że chorującego na obustronne zapalenie płuc papieża odwiedziło dwóch wysokich rangą watykańskich urzędników. Wizyta miała być tajna, ale w końcu Stolica Apostolska przyznała, że chodziło o podpis na dokumencie zwołującym konsystorz.
Watykan zapewnia, że chodzi o sprawę dwóch kanonizacji, ale media piszą, że równie dobrze podczas zgromadzenia może dojść do ogłoszenia przez Franciszka decyzji o abdykacji. Podobnie jak zrobił to w 2013 r. Benedykt XVI.
Coraz więcej mówi się także o tzw. papabili, czyli ewentualnych następcach Franciszka w razie jego rezygnacji. Na Polityka.pl pisze o tym Tomasz Bielecki, który zastanawia się, czy Włosi w końcu odzyskają papiestwo albo czy nadszedł czas na Węgra na papieskim tronie.
4. Morawiecki z zarzutami
Mateusz Morawiecki wyjątkowo, jak na polityka PiS, sam zrzekł się poselskiego immunitetu, dobrowolnie, nie angażując policji, stawił się na wezwanie prokuratury, nie udał się na zwolnienie lekarskie, nie wziął urlopu ani w ostatniej chwili nie odwiedził Węgier, postanawiając na dłużej zabawić u Viktora Orbána w charakterze „uchodźcy”.
W czwartek postawiono mu zarzut działania bez podstawy prawnej przy wydaniu zarządzeń dotyczących przygotowań do prezydenckich wyborów „kopertowych”.
Jak pisze nasza publicystka Ewa Siedlecka, w tej sprawie Morawiecki jest kozłem ofiarnym PiS. Powszechnie wiadomo, że wziął na siebie ryzyko odpowiedzialności karnej za podpisanie – bez podstawy prawnej, która wówczas nie weszła jeszcze w życie – zarządzenia, które miało być dla Poczty Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych podkładką do poniesienia wydatków na przygotowanie materiałów wyborczych i logistyki. „Wziął je na siebie w sytuacji, gdy nie chcieli tego zrobić podlegli mu właściwi ministrowie: wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin i minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Ryzyka na siebie nie chcieli wziąć nawet rządowi prawnicy: wydali cztery opinie, że ustawa antycovidowa nie daje premierowi podstawy prawnej do zlecenia przygotowań do wyborów kopertowych. Ale prezes wymagał, więc Morawiecki, w pełni świadom konsekwencji, zaryzykował głową” – wyjaśnia Siedlecka.
5. Chaos w Rumunii
Policja zatrzymała prorosyjskiego kandydata na prezydenta Calina Georgescu. Wygrał on pierwszą turę wyborów z 24 listopada ubiegłego roku, ale elekcję unieważnił rumuński Trybunał Konstytucyjny, uznając, że na wynik mogli mieć wpływ Rosjanie. Nowe wybory zaplanowane są na 4 maja i Georgescu jest sondażowym faworytem pierwszej tury.
Polityk został przewieziony do prokuratury, która nakazała go aresztować w związku z zarzutami związanymi z nieprawidłowościami w finansowaniu jego kampanii. Policja podejrzewa kilkadziesiąt osób, w tym wielu współpracowników Georgescu, o działania wymierzone w konstytucyjny porządek kraju.