Sondaże na ostatniej prostej
Sondaże na ostatniej prostej. Na finiszu wszystko liczy się podwójnie
W kampanii prezydenckiej dzieje się coraz więcej, a kwiecień – miesiąc debat – przyniósł ruch w sondażach. Średnie notowania Rafała Trzaskowskiego (wyliczane przez Politykę Insight) od kwietnia spadły o 2 pkt proc. – do 33,4 proc. Kandydat KO złapał zadyszkę przez wymyśloną przez własnych sztabowców debatę w Końskich; wydarzenie to pozwoliło mocniej zaistnieć Szymonowi Hołowni i Magdalenie Biejat, a pisowskim wyborcom pokazał się sprawniejszy niż zwykle Karol Nawrocki.
Kandydat PiS w ciągu miesiąca urósł z 22 do 24 proc., zostawiając daleko w tyle Sławomira Mentzena. Lider Konfederacji ma kampanię intensywną, ale i monotonną, nie najlepiej też odnajduje się w formacie telewizyjnych debat. Średnie poparcie Mentzena na początku maja to 15,1 proc., o 4 pkt mniej niż przed miesiącem.
Czwarty jest Hołownia, na którego chce głosować 6,8 proc. Polaków – o 1,2 pkt więcej niż miesiąc temu. Kolejne miejsca to już spore niewiadome; porównywalne poparcie mają kandydaci lewicowi: Adrian Zandberg (3,8 proc.), Magdalena Biejat (3,5 proc.) oraz skrajnie prawicowy Grzegorz Braun (2,9 proc.). Za nimi przewijają się jeszcze w sondażach z 1–2 proc. poparcia Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn i Marek Jakubiak. Najmniej fanów mają Artur Bartoszewicz, Maciej Maciak i Marek Woch.
Tyle sondażowa średnia z przełomu kwietnia i maja. Uwaga – nie jest już zapewne aktualna; w świeższych sondażach, z końca miesiąca, przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim była mniejsza, a politycy PiS zaczęli nawet nieśmiało prognozować, że trend się utrzyma i ich faworyt zajmie pierwsze miejsce w pierwszej turze. To jednak wciąż mało prawdopodobny scenariusz, nawet ostatnie kwietniowe sondaże pokazywały znaczącą przewagę kandydata KO, trend wzrostowy Nawrockiego zaś w nich wyhamowywał.