Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Energia melancholii

Filmowa kolekcja bluesowa POLITYKI

Polityka
Siedem filmów, każdy nakręcony przez innego reżysera, całość wyprodukowana przez Martina Scorsese. Oto nasza filmowa kolekcja bluesowa.

Martin Scorsese, prócz tego, że pozostaje producentem wszystkich siedmiu odcinków filmowo-bluesowego serialu, jest także reżyserem pierwszego – „Feel Like Going Home” („Powrót do domu”). Choć każdy z odcinków serii zachowuje własną specyfikę, określaną przez zamysł reżyserski i dobór bohaterów, wszystkie razem podporządkowane są jednej idei estetycznej i gatunkowej. Znakiem rozpoznawczym jest tu zawsze współobecność materiału archiwalnego, reżyserskiej rekonstrukcji i niekiedy zdjęć z aktorami.

Powiedzieć, że są to filmy muzyczne, to dużo za mało. Nie do końca też pasuje do tej produkcji termin „muzyczny dokument filmowy”. To raczej „dokument artystyczny”. Oprócz faktografii, prezentacji poszczególnych utworów, ich twórców i wykonawców, mamy tu bowiem wizję zjawiska trudno uchwytnego, bo bytującego bardziej w emocjach niż zmysłach. Słusznie mówi Martin Scorsese: „Blues jest jak sekret. Ukrywa się za chwytami gitarowymi, za fragmentami piosenek czy nawet całymi utworami, które piosenkarze zapożyczają, zmieniają, a czasem piszą zupełnie inny utwór”.

W tej prostocie jest metoda

Spotykamy się tu z niezwykłym paradoksem. W sensie formalnym blues jest bardzo prostą muzyką. Niekiedy utwór z tego gatunku nie potrzebuje więcej niż 12 taktów i trzech akordów, a jednak przy odpowiednim wykonaniu dostarcza słuchaczom niebanalnej satysfakcji. Gdy jeszcze dochodzą improwizacje, specyficzne sposoby grania i śpiewania artystów, rodzą się prawdziwe arcydzieła w wykonaniu wirtuozów.

Polityka 15.2010 (2751) z dnia 10.04.2010; Kultura; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Energia melancholii"
Reklama