Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Oscary 2023: jest nominacja dla „IO”! Konkurencję ma bardzo silną

Kadr z filmu „IO”, reż. Jerzy Skolimowski Kadr z filmu „IO”, reż. Jerzy Skolimowski Gutek Film
„IO” Jerzego Skolimowskiego z szansą na Oscara – to oczywiście najważniejsza wiadomość po ogłoszeniu tegorocznych nominacji. Radość – choć spodziewana – jest olbrzymia. Najwięcej nominacji zdobyły „Wszystko wszędzie naraz”, „Duchy Inisherin” oraz „Na Zachodzie bez zmian”. Były jakieś zaskoczenia?

Ogłoszenie nominacji jak zwykle było popisem sprawności i szybkości. Allison Williams i Riz Ahmed ogłosili tytuły filmów i nazwiska osób walczących o Oscary w ekspresowym tempie, być może wynikającym z tego, że całość tradycyjnie odbywała się o nieludzkiej – oczywiście z punktu widzenia Los Angeles – godz. 5:30 nad ranem.

„IO” ma mocną konkurencję

O statuetki będą w zdecydowanej większości rywalizować filmy, które od dawna były wymieniane w gronie faworytów i zgarniały, nierzadko hurtowo, branżowe wyróżnienia. „Wszystko wszędzie naraz” (aż 11 nominacji, w tym cztery w kategoriach aktorskich), „Fabelmanowie” (siedem nominacji) oraz „Duchy Inisherin” (dziewięć nominacji) zdominowały większość kategorii. Jeśli coś można uznać za bardzo pozytywne zaskoczenie, to fakt, że Akademia doceniła wojenny dramat Edwarda Bergera „Na Zachodzie bez zmian”, który obok nominacji dla filmu zagranicznego ma szansę na aż osiem innych Oscarów, w tym dla najlepszego filmu roku.

Przed nominacjami część krytyków wskazywała, że ten rok będzie pod względem oscarowych szans słabszy dla Netflixa, okazało się jednak, że akademicy produkcje streamingowego giganta docenili (pojedyncze nominacje dostały także „Bardo” za zdjęcia, „Blondynka” za rolę Any De Armas, „Glass Onion” za scenariusz oraz animowane

  • film
  • Guillermo del Toro
  • Jerzy Skolimowski
  • Martin McDonagh
  • Oscary
  • Oscary 2023
  • Ruben Östlund
  • Steven Spielberg
  • Todd Field
  • Reklama