Kultura

Biurokratyczna kurtyna

Czy to już zabytek? Polska odstrasza od zakupu dzieł sztuki. Świat czekał nie będzie

Pozwolić na wywóz zabytku czy zatrzymać w kraju? Rozpatrzenie wniosku trwa niekiedy kilkanaście miesięcy. Pozwolić na wywóz zabytku czy zatrzymać w kraju? Rozpatrzenie wniosku trwa niekiedy kilkanaście miesięcy. Patryk Sroczyński
Utrata cennych zbiorów to dla nas historyczna tragedia. Ale dziś jednym z problemów polskiego rynku sztuki jest utrudniony przez państwo wywóz dzieł uznanych za zabytki.
Stowarzyszenie Antykwariuszy i Marszandów Polskich przesłało ostatnio do MKiDN propozycję zmian legislacyjnych dotyczących wywozu zabytków.landscapefreak/PantherMedia Stowarzyszenie Antykwariuszy i Marszandów Polskich przesłało ostatnio do MKiDN propozycję zmian legislacyjnych dotyczących wywozu zabytków.

Kwestia zmiany tych przepisów stanowi od dawna przedmiot sporów. Po jednej stronie mamy graczy rynku sztuki: domy aukcyjne, prywatne galerie oraz marszandów. Po drugiej instytucje państwa odpowiedzialne za ochronę dóbr kultury i dziedzictwa narodowego. Pierwsi chcą liberalizacji przepisów na wzór państw Zachodu, a drudzy obawiają się, że w jej wyniku uszczuplą się – być może nieodwracalnie – krajowe zasoby. Próby pogodzenia interesów obu stron kończyły się dotąd na niczym i przepisy od lat pozostają niezmienione. Ma to niebagatelny wpływ na stan polskiego rynku dzieł, którego obroty według raportu Artinfo.pl w 2024 r. przekroczyły blisko 450 mln zł.

Zatopione miasto

Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest zabytek. Kłopotliwa definicja tego słowa to źródło nieustannych nieporozumień. Ustawodawca przez zabytek rozumie „nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”. Ta definicja – pochodząca z liczącej sobie już dwie dekady, uchwalonej przed wejściem Polski do UE, ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – jest szeroka. A posługujący się nią rzeczoznawcy często wydają sprzeczne opinie. To, co w oczach jednego jest zabytkiem, dla drugiego już niekoniecznie.

Ustawa reguluje sporną kwestię wywozu zabytków poza granice kraju. Wywozić oczywiście wolno. Jednak potrzeba odpowiedniej zgody. Pozwolenie na wywóz zabytku może być czasowe albo stałe. Pierwsze leży w kompetencji wojewódzkiego konserwatora zabytków, wywóz stały – ministra kultury. Problemy zaczynają się, kiedy dany zabytek jednocześnie spełnia dwa kryteria: czasowe („świadectwo minionej epoki”) oraz finansowe (wartość).

Polityka 7.2025 (3502) z dnia 11.02.2025; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Biurokratyczna kurtyna"
Reklama