Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

OFAFA - rezerwat filmu animowanego

Rusza XIV edycja festiwalu autorskich filmów animowanych

Do niedawna odbywający się w Krakowie Ogólnopolski Festiwal Autorskich Filmów Animowanych OFAFA był rezerwatem polskiej animacji. Komercjalizacja kina spowodowała wycofanie tego rodzaju produkcji z kin, coraz rzadziej trafiają na ekrany telewizorów. Tymczasem, jak pokazuje chociażby sukces filmu „Trio z Belleville", albo rozwój filmów trójwymiarowych, wcale nie musi tak być. Także i u nas, po latach posuchy, coś się ruszyło: na realizację animacji przeznacza się więcej pieniędzy, na decyzję, czy jakiś film będzie finansowany, nie czeka się już latami, przybył nowy festiwal, a przede wszystkim trwa i rozwija się ten stary i zasłużony - krakowska OFAFA. Tu, zarówno twórcy profesjonalni, jak i studenci, a także amatorzy mogą skonfrontować swoje prace, a widzowie i jury zapoznać się i podsumować produkcje mijającego roku. Tu odkrywane są nowe talenty, tu studenci nawiązują kontakty i przecierają szlaki w świecie filmu zawodowego.

Oprócz śledzenia nowości konkursowych, widzowie mają okazję nadrobić zaległości, czy też wyrobić sobie bardziej ogólny pogląd na dane zjawisko - podczas przeglądów tematycznych, retrospektyw dzieł mistrzów, jubileuszy wytwórni, wystaw projektów plastycznych twórców filmów. Mogą także spotkać się z twórcami oraz wziąć udział w koncertach muzyki filmowej.

Podczas tegorocznej, czternastej już OFAFy, obejrzymy przede wszystkim nowe propozycje. Oprócz pokazów konkursowych (w tym filmów animowanych o tematyce dziecięcej, jak np. „W odmętach kosmosu, czyli gdzie jest księżyc?" Roberta Turło, „Kozuchy Kłamczuchy" Andrzeja Kukuły, czy „Historii niepokornego kurczaka" Aliny Skiby-Wojnach), będzie można zobaczyć filmy zagraniczne - wyłonione na międzynarodowych festiwalach w Žilinie oraz w Sztokholmie. Dziury w edukacji załatamy podczas monograficznych prezentacji filmów Zdzisława Kudły, Wioli Sowy i Marcina Koszałki.

Reklama