Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

Michel Platini zatrzymany za korupcję. Chciwość przede wszystkim?

Forum
Zatrzymanie byłego szefa UEF-y ma związek ze śledztwem dotyczącym korupcji przy przyznawaniu Katarowi mundialu 2022.

Zatrzymanie wyrwało Platiniego z marazmu przedwczesnej emerytury, na jaką został skazany kilka lat temu, bo nie potrafił przekonująco wytłumaczyć, za co konkretnie otrzymał 2 miliony franków szwajcarskich od Seppa Blattera, gdy ten piastował swą pierwszą kadencję na fotelu prezydenta FIFA (1998–2002). Jeśli nawet Platini marzył, że jeszcze raz wejdzie z przytupem w rolę piłkarskiego działacza, gdy czteroletnia banicja dobiegnie końca, dzisiejsze zatrzymanie niweczy te nadzieje na dobre.

Czytaj także: Czarne chmury nad Michelem Platinim

Po raz kolejny opinia publiczna dostaje więc powód, by nie wspominać Platiniego jako wielkiego piłkarza, ale małego człowieka, który wiedziony chciwością, upojony władzą prezydenta UEFA oraz przekonany o własnej nietykalności, ubabrał się w załatwiactwo mundialu dla Katarczyków. Sprawa francuskiego uwikłania – z Platinim w jednej z głównych ról – w nagłe olśnienie kandydaturą Kataru jako gospodarza mistrzostw świata 2022 jest świetnie znana od kilku lat. Szejkowie lobbowali skutecznie nawet w Pałacu Elizejskim (za prezydentury Nicolasa Sarkozy’ego), a za poparcie podczas głosowania odpłacili hojnie: zamówili kilkadziesiąt Airbusów A-320, zainwestowali w Paris Saint-Germain i cały francuski biznes futbolowy (poprzez telewizję beIN Sports), a jeśli chodzi o korzyści dla Platiniego, tak się złożyło, że wkrótce po głosowaniu – w którym Platini oczywiście poparł Katar – jego syn Laurent dostał dyrektorską posadę w katarskim koncernie odzieży sportowej Burrda.

Reklama