Nauka

Bez podtekstów

Gej najlepszym przyjacielem kobiety!

Liana Young / Unsplash
Gej najlepszym przyjacielem kobiety? Tak. Potwierdzili to naukowcy, pierwszy raz podpatrując ich relacje.
Joanna Brodzik jako Magda Miłowicz oraz Bartłomiej Świderski jako Sebastian Lewicki w serialu „Magda M.”.Zawada/AKPA Joanna Brodzik jako Magda Miłowicz oraz Bartłomiej Świderski jako Sebastian Lewicki w serialu „Magda M.”.
Kobieta prezentująca zamkniętą postawę wobec heteroseksualnego mężczyzny.Eric Michael Russell Kobieta prezentująca zamkniętą postawę wobec heteroseksualnego mężczyzny.
Kobiety zmieniały swoją postawę wobec homoseksualnych mężczyzn na otwartą, bo przestawały się obawiać seksualnych podtekstów rozmowy.Eric Michael Russell Kobiety zmieniały swoją postawę wobec homoseksualnych mężczyzn na otwartą, bo przestawały się obawiać seksualnych podtekstów rozmowy.

Przyjaźń heteroseksualnych kobiet i homoseksualnych mężczyzn już jakiś czas temu na dobre zagościła w kulturze masowej. Dotarła także do nas, czego świetnym przykładem jest emitowany ponad dekadę temu serial „Magda M.”. Najbliższym powiernikiem jego tytułowej bohaterki, prawniczki Magdy, jest fotograf i homoseksualista Sebastian. Za wykreowanie tej postaci twórcy otrzymali w 2007 r. nagrodę Fundacji Równości, która doceniła pierwszą postać geja w polskim serialu niebędącego czarnym charakterem.

Geje potrafią lepiej zrozumieć płeć przeciwną, bo są bardziej kobiecy od heteroseksualnych mężczyzn, a zatem chętniej porozmawiają np. o ubraniach, kosmetykach czy wystroju mieszkania – to dość rozpowszechnione przekonanie. Jego korzenie tkwią zapewne jeszcze w końcówce XIX w., kiedy niektórzy psychologowie głosili hipotezę „inwersji seksualnej”: geje to w istocie kobiety zamknięte w męskim ciele, zaś lesbijki to mężczyźni ukryci w ciele kobiet.

Ten stereotyp okazał się nieprawdziwy. W dużej mierze dzięki badaniom prowadzonym w ostatnich latach przez młodego psychologa społecznego dr. Erica Russella z University of Texas w Arlington oraz jego współpracowników. Ostatnia bardzo intrygująca praca tego zespołu ukazała się w tym roku na łamach czasopisma naukowego „Psychological Science”.

Komfort i podteksty

Już publikacje innych badaczy – niektóre z początku lat 80. – potwierdzały obserwacje, że heteroseksualne kobiety lubią tworzyć przyjacielskie relacje z gejami i spędzać w ich towarzystwie dużo czasu. Że czują się wtedy bardziej komfortowo i mając więcej zaufania, są skłonne szybciej zbudować z nimi intymną emocjonalnie relację.

Wyniki tych badań nie odpowiadały jednak na pytania, czy owe bliskie więzi tworzy chętniej jakiś szczególny typ kobiet i dlaczego właściwie tak się dzieje. Dr Eric Russell w publikacji sprzed dwóch lat potwierdził wcześniejsze spostrzeżenie psychologów, że większą skłonność do poszukiwań przyjaciela geja wykazują kobiety atrakcyjne fizycznie. To zaś sugerowało, że w relacjach z heteroseksualnymi mężczyznami mogą się one bać erotycznych podtekstów czy propozycji.

Ponadto z publikacji Russella wynikało, że atrakcyjne kobiety mogą obawiać się również zazdrości innych pań, przede wszystkim o urodę, dlatego w kwestiach porad dotyczących romantycznych relacji z mężczyznami deklarują największe zaufanie do opinii przyjaciela homoseksualisty. Ich zdaniem koleżanki i heteroseksualni koledzy mogą bowiem być skłonni do manipulacji. Co ciekawe, atrakcyjne kobiety nie deklarowały takich preferencji w przypadku porad dotyczących kariery zawodowej.

Emocje i intencje

Najnowsze wyniki eksperymentów Russella i jego współpracowników pokazały zaś, jak błyskawicznie i radykalnie zmienia się postawa kobiet wobec rozmówcy, gdy dowiadują się o jego orientacji seksualnej. Dotychczasowe badania psychologów na ten temat były prowadzone za pomocą ankiet. Tym razem naukowcy pierwszy raz postanowili użyć pewnego triku i nagrać za pomocą kamery niewerbalne reakcje kobiet w sytuacjach realnych spotkań z nieznajomymi mężczyznami.

W eksperymencie Russella wzięły udział osoby w wieku od 19 do 25 lat: 66 heteroseksualnych studentek oraz 32 homoseksualnych i 34 heteroseksualnych studentów. Pod pretekstem przeprowadzania badania ankietowego na temat tego, jak dwoje nieznajomych ludzi przekazuje sobie informacje na różne tematy, losowo łączono kobiety i mężczyzn w pary. W pewnym momencie eksperymentator, udając, że idzie po jakieś materiały, zostawiał każdą taką parę na pięć minut w pokoju badań. Kiedy wracał, dziewczyna dowiadywała się od eksperymentatora, niejako przy okazji, o orientacji seksualnej chłopaka. I znów pod kolejnym fałszywym pretekstem opuszczał on pomieszczenie na kolejne pięć minut.

Na nagraniach z toczącej się po drugim wyjściu naukowca rozmowy widać uderzającą różnicę w zachowaniu kobiet. Kiedy był z nimi gej, studentki zwracały się w jego kierunku, uśmiechały, ich postawa była otwarta. Natomiast w przypadku studentów heteroseksualnych nie zmieniała się po przerwie i pozostawała zdystansowana. Przy czym bardziej atrakcyjne fizycznie uczestniczki eksperymentu szybciej przyjmowały przyjazne i otwarte nastawienie wobec gejów.

Czy obawa kobiet, że kontakty, również te przypadkowe i krótkie, z heteroseksualnymi mężczyznami naznaczone są bardzo często seksualnymi podtekstami, jest słuszna? Potwierdziły to badania (przede wszystkim psychologa ewolucyjnego prof. Davida Bussa z University of Texas w Austin): mężczyźni znacznie częściej niż kobiety deklarują, że zawierają przyjaźń z koleżanką, mając nadzieję, iż dzięki temu dojdzie w pewnym momencie do kontaktów seksualnych. Nadinterpretują też zachowania pań – uśmiechy, gesty czy wypowiedzi odbierają jako sygnały „jestem zainteresowana nie tylko rozmową”, choć kobiety w ogóle nie mają takich intencji. Innymi słowy, panowie znacznie przeceniają erotyczne zainteresowanie, jakie rzekomo mieliby wzbudzać np. w swych przelotnych rozmówczyniach.

Do tego dochodzi jeszcze jeden mechanizm, o którym mówił prof. Bogdan Wojciszke, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS, w wywiadzie dla „Ja My Oni” Poradnika Psychologicznego POLITYKI (tom 18): „Dominique Strauss-Kahn, jeden z najpotężniejszych ludzi świata (szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego w l. 2007–11), który miał kandydować na prezydenta Francji, wyszedł z łazienki, zobaczył hotelową pokojówkę – przepraszam, ale niezbyt atrakcyjną fizycznie – i się na nią rzucił. Po co mu to było? Zainspirowani tą historią psychologowie zaczęli drążyć temat. I pokazali, że władza wiąże się z nabyciem przekonania o własnej atrakcyjności seksualnej. Jeżeli bowiem ludziom zaktywizuje się poczucie władzy i wystąpią w roli przełożonego osoby płci przeciwnej, to następuje seksualizacja ich zachowania. Więc Strauss-Kahn, w swoim mniemaniu, właściwie zrobił przysługę tej pokojówce, bo takie z niego ciacho”.

Spotkania i pytania

Trudno więc się dziwić – jak podsumował dr Eric Russell w rozmowie z serwisem internetowym PsyPost – że heteroseksualne kobiety i homoseksualni mężczyźni widzą swoją przyjaźń jako przestrzeń wolną od podtekstów seksualnych. Z przyjacielem gejem kobieta może np. pójść wieczorem potańczyć lub obejrzeć romantyczną komedię bez poczucia, że jest w tym coś kłopotliwego. Dlatego już pojawiają się inicjatywy, takie jak niedawno powstała amerykańska strona internetowa FruitLooped.com, która chce być platformą spotkań gejów i heteroseksualnych kobiet.

W tej samej rozmowie z PsyPost amerykański psycholog stwierdził także, że jego eksperyment przyniósł nie tylko bardzo ciekawe wyniki, ale też zainspirował do zadania kolejnych pytań. Choć bowiem wyraźnie pokazał, że przypadkowa konwersacja gej–heteroseksualna kobieta może bardzo szybko stać się otwarta i ciepła, to nie wiadomo, jak często prowadzi do powstania długotrwałej przyjaźni. Interesujące jest także to, czy takie relacje zmniejszają negatywne nastawienie wobec homoseksualizmu u kobiet, które mogły mieć wcześniej jakieś homofobiczne poglądy. I czy bardziej atrakcyjne fizycznie kobiety są mniej podatne na przesądy dotyczące gejów. Po trzecie zaś, warto by było – zdaniem Russella – sprawdzić, jak wyglądają relacje kobiet z gejami w innych krajach i kulturach, gdzie np. małżeństwa homoseksualne nie zostały zalegalizowane.

Na zakończenie wróćmy do serialu telewizyjnego „Magda M.”. W recenzji z niego, napisanej dwa lata temu przez publicystkę serwisu internetowego NaTemat, znalazło się następujące zdanie, próbujące wyjaśnić, dlaczego ta jednak niezbyt wysokich lotów produkcja stała się popularna w naszym kraju: „Polki z zachwytem oglądały minimalistyczne, a mimo to bardzo kobiece zestawy do pracy czy pięknie urządzony taras mieszkania Magdy nieopodal placu Trzech Krzyży w Warszawie. Masowo zaczęły zapisywać się na pilates, na który chodziły bohaterki serialu. I zapragnęły przyjaciela geja, który byłby opiekunem i powiernikiem, bez cienia erotycznego podtekstu”.

Polityka 17/18.2018 (3158) z dnia 24.04.2018; Nauka; s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Bez podtekstów"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Trump bierze Biały Dom, u Harris nastroje minorowe. Dlaczego cud się nie zdarzył?

Donald Trump ponownie zostanie prezydentem USA, wygrał we wszystkich stanach swingujących. Republikanie przejmą poza tym większość w Senacie. Co zadecydowało o takim wyniku wyborów?

Tomasz Zalewski z Waszyngtonu
06.11.2024
Reklama