Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Polacy nie zamierzają się szczepić przeciw covid-19

Pandemiczny Przegląd Naukowy Tygodnia Pandemiczny Przegląd Naukowy Tygodnia PantherMedia
Leki na covid-19 nie działają? Ile osób w USA zabije koronawirus? Po odpowiedzi m.in. na te pytania zapraszamy do naszego Pandemicznego Przeglądu Naukowego Tygodnia.

Covid-19 to nadal temat numer jeden na całym świecie – każdego dnia pojawiają się setki nowych informacji o chorobie, samym patogenie, ich wpływie na nasz organizm i środowisko. Przejrzeliśmy je za Was, by przedstawić wybór najważniejszych i najciekawszych naukowych doniesień z ostatniego tygodnia.

Remdesivir i inne leki jednak nieskuteczne?

Ukazały się wyniki badań (ale publikacja jeszcze czeka na recenzje i akceptację któregoś z periodyków naukowych) uzyskane w ramach międzynarodowego programu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) pod nazwą „Solidarity Trial”. Ma on pomóc w znalezieniu efektywnego leku przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2, a uczestniczy w nim 12 tys. pacjentów z 500 szpitali w 30 krajach. Niestety, najnowsze wieści nie są optymistyczne. Naukowcy przeanalizowali wyniki stosowania czterech leków u pacjentów z covid-19: remdesiviru (opracowany jako lek dla zakażonych wirusem ebola), hydroksychlorochiny (lek przeciwmalaryczny), lopinaviru/ritonaviru (dwa leki przeciw HIV) i interferonu beta (rodzaj białka z grupy interferonów stosowany do leczenia stwardnienia rozsianego). Ich zdaniem żaden z nich nie miał wpływu (bo pozytywne działanie było znikome lub żadne) na śmiertelność wśród chorych, konieczność podłączenia do respiratora lub długość hospitalizacji.

Badania WHO skrytykował jednak w mediach prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Według niego remdesivir przynosi efekt u pacjentów w czasie tlenoterapii i w fazie średniociężkiej, co wynika m.in. z polskich badań. Z ekspertami WHO nie zgadza się również producent leku, amerykańska firma Gilead Sciences, która zleciła własne badania i uważa, że lepiej spełniają one kryteria rzetelnych prób klinicznych.

Czytaj też: Czy grupa krwi 0 zwalnia z ochrony przed covid-19?

Polacy nie chcą się szczepić przeciw koronawirusowi

Na początku września pisaliśmy o badaniach opinii publicznej przeprowadzonych przez firmę Ipsos w 27 krajach. Wynikało z nich, że gdyby była dostępna szczepionka przeciwko covid-19, to aż 45 proc. Polaków odmówiłoby jej przyjęcia. Znaleźliśmy się wówczas w grupie państw najbardziej niechętnych takiemu preparatowi: obok Rosji (53 proc. za szczepieniem), Węgier (56 proc.) i Francji (59 proc.). Niewiele się zmieniło od tamtego czasu. „Nature Medicine” opublikowało nowe wyniki badań, w których na pytanie: „Gdyby była dostępna szczepionka przeciw covid-19 o udowodnionej skuteczności oraz bezpieczeństwie, to czy byś ją przyjął?”, tylko 56,3 proc. Polaków odpowiedziało „tak”. Gorzej pod tym względem wypadła jedynie Rosja – 54,8 proc. Na przeciwnym biegunie znalazły się Chiny – 88,6 proc. poddałoby się szczepieniu.

Czytaj też: Cały świat zalewa nowa fala pandemii. Dlaczego omija Chiny?

Pół miliona ofiar koronawirusa w Stanach Zjednoczonych

Na łamach „Nature Medicine” ukazała się publikacja analizująca, co będzie się działo z pandemią w Stanach Zjednoczonych w najbliższych miesiącach. A zatem w kraju przodującym pod względem liczby zakażeń. Naukowcy oszacowali na podstawie danych z okresu 1 lutego–21września, ile będzie ofiar koronawirusa za cztery miesiące i jaki na to wpływ mogą mieć „interwencje pozafarmaceutyczne”, jak np. zakładanie maseczek. Z obliczeń tych wynika, że do 28 lutego 2021 r. w USA umrze na covid-19 ponad pół miliona ludzi (obecnie ofiar jest 230 tys.). Naukowcy szacują przy tym, że jeśli wprowadziłoby się powszechny nakaz noszenia maseczek, to liczba zgonów zostałaby zredukowana do końca lutego 2021 o ok. 95–130 tys., w zależności od tego, jak byłby on stosowany.

Czytaj też: Polski lockdown na raty. Czy wyhamuje wzrost zachorowań?

Otyłość może mieć wpływ na skuteczność szczepień przeciw covid-19

Tygodnik „Nature” zwraca uwagę w artykule opublikowanym na swojej stronie internetowej, że mało dostrzeganym problemem w kontekście szczepionki przeciwko covid-19 jest otyłość. Choroba, która dotyka coraz więcej ludzi, szczególnie w zamożnych krajach (WHO szacuje, że na świecie cierpi na nią 13 proc. dorosłych osób). Otyłość może powodować przewlekły łagodny stan zapalny, który ma jednak wpływ na funkcjonowanie układu odporności. Wiąże się bowiem ze stałą stymulacją immunologiczną, która paradoksalnie osłabia niektóre mechanizmy obronne organizmu, jak np. działanie limfocytów T, czyli potrafiących zabijać zakażone komórki. Dlatego ludzie mają „bardziej zmęczony” system odporności już na początku walki z infekcją.

Trudno więc się dziwić, że badania szczepionek przeciwko grypie, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i wściekliźnie wykazały zmniejszoną odpowiedź immunologiczną u osób otyłych w porównaniu ze szczupłymi. Nie wszyscy eksperci są do tego przekonani, gdyż np. badania nad szczepionką przeciwko grypie i otyłością przeprowadzono na małej próbie. Przyznają jednocześnie, że hipoteza o wpływie tej choroby na skuteczność szczepień wydaje się uzasadniona.

Czytaj też: Naturalna odporność stadna? Niebezpieczne i nieuzasadnione

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną