Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Finansujemy Putina, bo czym zastąpić nagle 7–8 mln ton rosyjskiego węgla rocznie?

Od rosyjskiego węgla z dnia na dzień Polska nie jest w stanie się uniezależnić. Od rosyjskiego węgla z dnia na dzień Polska nie jest w stanie się uniezależnić. -art-siberia- / Smarterpix/PantherMedia
Mateusz Morawiecki ogłosił, że Polska gotowa jest, „choćby zaraz”, wprowadzić embargo na import węgla z Rosji. I jedyne, czego się obawia, to konfliktu z Komisją Europejską, bo takie decyzje należą do kompetencji władz UE, a nie poszczególnych państw.

Bardzo się premierowi chwali taka zaskakująca troska o działanie zgodne z prawem UE, ale powinien się bardziej obawiać reakcji własnego elektoratu niż Brukseli. Bo od rosyjskiego węgla z dnia na dzień Polska nie jest w stanie się uniezależnić, choć – teoretycznie – mamy potężny sektor węglowy.

Czytaj także: Czy Polska przestanie importować gaz, ropę i węgiel z Rosji?

Węgiel z Rosji – niższa cena, wyższa jakość

I właśnie ruski węgiel najbardziej sen z powiek spędza górnikom. To oni od dawna domagają się wprowadzenia embarga pod zarzutem, że jest dotowany i mamy do czynienia z dumpingiem. Niestety łatwo powiedzieć, trudniej udowodnić, więc nie udało się nam dotychczas przekonać KE do działań skierowanych przeciwko węglowi z Rosji. Podjęto za to próbę wprowadzenia przepisów dotyczących jakości węgla, tak by ten ze Wschodu wyeliminować jako niespełniający wymagań.

Ale każda próba ustalenia parametrów eliminujących ruski węgiel sprawiała, że automatycznie także polski ich nie spełniał. Bo prawdziwym powodem importu jest nie tyle niższa cena, ile wyższa wartość opałowa i mniejsza zawartość siarki i popiołu. To są cechy decydujące o nieco mniejszej uciążliwości środowiskowej przy spalaniu. Rosyjski węgiel jest bowiem podstawowym paliwem używanym przez kilka milionów gospodarstw domowych. Także lokalne ciepłownie z niego korzystają. Natomiast państwowa energetyka korzysta z krajowych miałów węglowych ze śląskich kopalń. Elektrownie mają elektrofiltry, więc część tej siarki ze spalin mogą wychwycić.

Reklama