Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Rząd chce zamrozić ceny prądu, ale nie wszystkim. I dobrze

PiS chce wprowadzić tarczę solidarnościową: zamrozić ceny energii elektrycznej dla ok. 10 mln gospodarstw, ale tylko do pułapu 2 tys. kWh. PiS chce wprowadzić tarczę solidarnościową: zamrozić ceny energii elektrycznej dla ok. 10 mln gospodarstw, ale tylko do pułapu 2 tys. kWh. Fré Sonneveld / Unsplash
PiS chce zamrozić ceny energii elektrycznej dla ok. 10 mln gospodarstw, ale tylko do pułapu 2 tys. kWh. Tzw. tarcza solidarnościowa za cenę 30 mld zł ma rozwiązać największy problem polityczny PiS w ostatnim roku kadencji Sejmu.

W czwartek 15 września premier Mateusz Morawiecki w towarzystwie ministrów rozwoju, energii i rodziny ogłosił na konferencji zamiar stworzenia „tarczy solidarnościowej”, czyli zbioru rozwiązań, które mają przeciwdziałać skutkom wysokich cen energii elektrycznej. Podsumujmy najważniejsze zapowiedzi.

Tarcza solidarnościowa vs wysokie ceny prądu

Ceny prądu dla gospodarstw domowych będą częściowo zamrożone – w 2023 r. mają pozostać takie same jak w 2022, ale tylko do 2 tys. kWh rocznego zużycia. Dla osób z niepełnosprawnością, rodzin z minimum trójką dzieci oraz gospodarstw rolnych limit wyniesie 2,6 MWh. Powyżej limitów za energię będzie się płacić wedle stawek zatwierdzonych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (w przypadku gospodarstw domowych korzystających z taryf) lub stawek rynkowych (w przypadku prywatnych sprzedawców).

Czytaj także: Czekają nas drastyczne podwyżki cen prądu

Duży biznes ma dostać wsparcie z budżetu – będzie przysługiwać blisko 250 firmom energochłonnym z branży ceramicznej, szklanej, hutniczej czy azotowej. Będą one musiały wykazać, że wydatki na prąd i gaz wynoszą co najmniej 3 proc. wartości ich produkcji. 12 września w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” minister rozwoju Waldemar Buda zapowiedział, że wsparcie początkowo wyniesie do 2 mln euro, a docelowo nawet 25 mln euro na firmę. Rząd zapowiedział też, że od 2023 r. firmy zyskają prawo do budowy linii bezpośrednio

  • ceny prądu
  • energetyka
  • Mateusz Morawiecki
  • Reklama