Pojedynek platform
Shopee kontra Allegro i Amazon. Zapowiada się ostry pojedynek
W reklamowej nawałnicy Shopee, przynajmniej na razie, nie ma sobie równych. W ciągu roku obecności na polskim rynku platforma z Singapuru wyróżniła się wyjątkowo głośnymi i, co tu dużo gadać, irytującymi reklamami. Ta na majówkę nawiązywała do dziecięcej piosenki „Baby Shark”, kolejna nęciła w rytm „Macareny”, a teraz zakupy w Shopee reklamuje gwiazdor disco polo, Sławomir, który został tzw. ambasadorem, czyli medialną twarzą marki. Agresywna marketingowa strategia budzi kontrowersje, a jednocześnie przynosi efekty. Jeszcze rok temu o Shopee w Polsce prawie nikt nie słyszał. Dzisiaj, według badań YouGov Brandindex, ponad 60 proc. internautów rozpoznaje tę markę, a 13 proc. zrobiło na platformie zakupy w ostatnim miesiącu.
Tymczasem jeszcze niedawno wydawało się, że to Amazon rzuci wyzwanie Allegro, które od dawna piastuje pozycję króla polskiego handlu internetowego. Siłę i znaczenie Allegro pokazują liczby: 20 mln klientów, z tego ponad 5 mln z wykupioną usługą Smart, zapewniającą bezpłatne dostawy przy zakupach za minimum 40 zł. Markę Allegro rozpoznaje ponad 9 na 10 ankietowanych internautów, regularnie kupuje tam 60 proc. Polaków korzystających z sieci, a co najważniejsze, aż 85 proc. klientów platformy jest zadowolonych z jej usług. Allegro czuje się na tyle silne, że wystąpiło nawet do Urzędu Patentowego RP z wnioskiem o zastrzeżenie praw do jednego z odcieni koloru pomarańczowego, którego platforma używa w swoim logo i reklamach. Tymczasem pomarańczowy, choć w odrobinę innej tonacji, to również barwa Shopee. Przypadek?
Gdy półtora roku temu do Polski zdecydował się wejść Amazon, gigant światowego handlu internetowego, przepowiadano, że to właśnie między nim a Allegro dojdzie do „walki na śmierć i życie”. Na razie do niej nie doszło.