Rynek

Mieszkania bez widoków

Dlaczego deweloperzy ukrywają ceny mieszkań? To nowy etap rozgrywek na rynku

Praktyka niepodawania cen w ogłoszeniach budzi kontrowersje, ale nie jest niezgodna z prawem. Tak przynajmniej uważa UOKiK. Praktyka niepodawania cen w ogłoszeniach budzi kontrowersje, ale nie jest niezgodna z prawem. Tak przynajmniej uważa UOKiK. Michał Kość / Forum
Politycy chcą zmusić deweloperów, żeby w ogłoszeniach podawali ceny mieszkań. Ukrywanie cen stało się nagminną praktyką. To nowy etap rozgrywek na rynku nieruchomości.
Ile naprawdę kosztują mieszkania?Polityka Ile naprawdę kosztują mieszkania?

Zapytaj o cenę – te trzy słowa wzbudzają ogromne emocje. Kto chce poznać ceny, musi najpierw zostawić deweloperowi swoje dane i czekać na kontakt albo pofatygować się do biura sprzedaży. Praktyka ta nie jest nowa, ale staje się regułą, więc temat podchwycili politycy. Przede wszystkim z Polski 2050, która stara się budować wizerunek partii walczącej z chciwością i potęgą deweloperów. Ugrupowanie Szymona Hołowni za wielki sukces poczytuje sobie zablokowanie w rządzie tzw. kredytu 0 proc., który miał zaoferować nowe dopłaty do kredytów mieszkaniowych. Zdaniem Polski 2050 (i Lewicy) chodziło przede wszystkim o wspieranie deweloperów, którzy mogliby jeszcze więcej zarobić dzięki publicznym pieniądzom. A nowe dopłaty wykorzystaliby do dalszego podnoszenia cen i śrubowania własnych marż. Na tym jednak nie koniec.

Wojna z deweloperami

Regularną wojnę z deweloperami prowadzi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050, kierująca resortem funduszy i polityki regionalnej. Obwinia ich o zmowę cenową, za sprawą której nieruchomości w naszym kraju tak szybko drożeją, i poskarżyła się na nich do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Przekonuje, że marże polskich deweloperów są dwukrotnie wyższe od średniej europejskiej. A do tego postanowiła zmusić ich do ujawniania cen oferowanych lokali w ogłoszeniach. Posłowie Polski 2050 przygotowują w szybkim tempie projekt ustawy, która ma zdyscyplinować deweloperów. – Chcemy, żeby kupujący od razu mieli jasność, ile kosztuje lokal, a także czy w cenę jest wliczone miejsce postojowe albo komórka lokatorska. Deweloperzy mogą oczywiście te ceny zmieniać, ale powinni stosować się do dyrektywy Omnibus. A zatem jeśli obniżają cenę, niech podadzą tę najniższą z ostatnich 30 dni. Uważamy, że takie przepisy pomogą uczciwym deweloperom, już teraz nieukrywającym cen, w konkurowaniu z tymi stosującymi niekorzystne dla klientów praktyki – wyjaśnia Kamil Wnuk, poseł Polski 2050, odpowiedzialny w klubie za stosowny projekt.

Polityka 7.2025 (3502) z dnia 11.02.2025; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Mieszkania bez widoków"
Reklama