Rusza kolejna wielka inwestycja infrastrukturalna, tym razem realizowana wspólnymi siłami państwowej spółki PERN i NATO, a konkretnie Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. W piątek w Warszawie podpisano wstępne porozumienie przewidujące przyłączenie polskiego systemu rurociągów paliwowych obsługiwanych przez PERN do natowskich rurociągów działających na potrzeby sił zbrojnych Sojuszu. Chodzi o budowę 300 km rurociągów – od granicy z Niemcami do bazy PERN pod Bydgoszczą, a także rozbudowę magazynów paliwowych.
Czytaj także: Pora na polską ropę? Będzie się działo. Już bywaliśmy drugim Kuwejtem lub Norwegią
Integracja na poziomie infrastruktury
Sensu tej inwestycji nie trzeba szczegółowo objaśniać: bitwy toczą żołnierze, ale losy wojen decydują się w fabrykach, rafineriach i na szlakach transportowych. Dlatego jeżeli chcemy być zintegrowani z NATO, ważne jest, by ta integracja przebiegała na poziomie infrastrukturalnym. Już druga wojna światowa pokazała, że kluczem do sukcesu jest zapewnienie armii skutecznego zaopatrzenia, zwłaszcza w paliwo. Dlatego na długo przed lądowaniem w 1944 r. w Normandii alianci przygotowywali się do sprawnego zaopatrywania swoich wojsk.