Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Odwieszenie strajku nauczycieli we wrześniu? Trudno sobie to dziś wyobrazić

Protest poparcia dla nauczycieli w Lublinie Protest poparcia dla nauczycieli w Lublinie Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Dla nauczycieli minione dwa i pół tygodnia protestu było niezwykle kosztowne – i w najbardziej dosłownym, materialnym sensie, i w znaczeniu psychologicznym.

Od soboty 27 kwietnia Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesza strajk nauczycieli – poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz. Wyjaśnił, że chodzi o umożliwienie uczniom dokończenia nauki w tym roku szkolnym. Zaznaczył też, że we wrześniu strajk może być odwieszony.

Broniarz ogłosił organizację – jak to ujął – „prawdziwego okrągłego stołu o edukacji” w czerwcu. Wcześniej ZNP obok licznych innych podmiotów odmówił udziału w „okrągłym stole” zapowiedzianym na jutro przez premiera Mateusza Morawieckiego. Broniarz podkreślał również, że nauczyciele oczekują wdrożenia programu nazwanego „Szkoła na szóstkę”. Chodzi m.in. o wzrost nakładów na edukację, odchudzenie podstaw programowych, kształcenie przez szkoły umiejętności zamiast uczenia treści na pamięć, zmniejszenie biurokracji i wzrost wynagrodzeń nauczycieli.

Ilu nauczycieli pozostanie w szkołach publicznych

Od podejścia rządu do tych kwestii ma zależeć decyzja o ewentualnym odwieszeniu strajku we wrześniu. Dziś takie odwieszenie trudno jednak sobie wyobrazić. Dla nauczycieli minione dwa i pół tygodnia protestu było niezwykle kosztowne – i w najbardziej dosłownym, materialnym sensie, i w znaczeniu psychologicznym. Jak na skalę hejtu, ataku internetowych trolli i rządowej propagandy i tak wytrzymali długo. Zasadne jest jeszcze jedno pytanie: ilu z ostatnio strajkujących we wrześniu będzie jeszcze pracować w szkołach publicznych? Wielu nauczycieli deklarowało, że poprzez protest dają ostatnią szansę systemowi – i własnej szkolnej przyszłości.

Reklama