Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Ekspert o edukacji w programie PiS: To wbrew światowym trendom

Edukacja, choć poświęcono jej tylko 13 stron, zajmuje ważne miejsce w programie wyborczym PiS. Edukacja, choć poświęcono jej tylko 13 stron, zajmuje ważne miejsce w programie wyborczym PiS. Forum
Co tak naprawdę kryje się pod pojęciem „edukacja” w programie PiS? Czytamy, że to „niezbędny dla narodu zasób świadomości, system wartości, wiedzy i kwalifikacji”. Spróbujmy ustalić, co autor miał na myśli.

Edukacja, choć poświęcono jej tylko 13 stron, zajmuje ważne miejsce w programie wyborczym PiS. Jest jednym z „podstawowych filarów, na których opiera się program budowy polskiej wersji państwa dobrobytu”. Obok edukacji owymi filarami są: sprawne państwo, polityka społeczna, rozwój, rolnictwo, ochrona środowiska, polityka zagraniczna i obronna.

Ale co tak naprawdę kryje się pod pojęciem „edukacja”? Czytamy, że to „niezbędny dla narodu zasób świadomości, system wartości, wiedzy i kwalifikacji”. Definiowanie edukacji jako zasobu jest dość oryginalne (nawet jeśli zostawimy zagadkową kwestię „zasobu świadomości”) i kojarzy się z technokratycznym podejściem do „rozwoju zasobów ludzkich” oraz popularną metaforą „lejka norymberskiego”, przez który „napełniano” głowy uczniów. Ale jak wynika z dalszej lektury, ta metafora dobrze oddaje rolę i zadania edukacji w ujęciu PiS.

Sprawdzamy programy wyborcze: Jak naprawić szkołę po „reformie” PiS

PiS nie uczy, tylko formuje postawy

Na dodatek termin „edukacja” jest używany tylko w odniesieniu do „oświaty” (szkolnictwo obowiązkowe dla dzieci i młodzieży). Szkolnictwu wyższemu poświęcono raptem kilka akapitów w części „Otwarcie na nowoczesność” i dotyczą one przede wszystkim finansowania badań naukowych.

O kształceniu ustawicznym i edukacji dorosłych nie ma ani słowa w całym dokumencie. A warto przypomnieć, że to słaba strona naszego kraju, co wytykają nam regularnie raporty OECD i Komisji Europejskiej.

Reklama