Aktywna seksualnie? Tak. Zabezpiecza się? Nie. Ciąże, aborcje? Nie. Jak to? Wie pani, gdy dwie kobiety uprawiają seks... „Ale to nie jest normalne” – usłyszała Ania u ginekolożki. Swoją historią podzieliła się na seminarium dla środowiska medycznego.
Godzina 20, sala w poznańskim Centrum Biologii Medycznej. Anię Adamowicz i Łukasza Jurewicza otacza wianuszek studentów i absolwentów kierunków medycznych. Przed chwilą po raz pierwszy ktoś z nimi porozmawiał o kontakcie z pacjentem nieheteronormatywnym. – Na studiach mówiliśmy o komunikacji z pacjentem, ale głównie radzono nam, w jaki sposób urządzić gabinet – żali się przyszła lekarka. Ratownicy medyczni takich zajęć nie mieli wcale. Co nie oznacza, że nie chcą się w tym zakresie edukować.
Czytaj także: Certyfikowane szkoły wolne od gender
Zróbmy to dla Janka
To studenci ratownictwa medycznego wpadli na pomysł seminarium dla środowiska medycznego, na którym mogliby dowiedzieć się czegoś więcej o osobach LGBT+. To, że spotkają się z nimi w przyszłej pracy, jest pewne. Według szacunków stanowią nawet 5 proc. społeczeństwa.
Pomógł im także ich kolega Janek, który jest w trakcie procesu tranzycji, czyli korekty płci. Problem z odnoszeniem się do Janka mieli nawet wykładowcy.