Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Jak pomóc studentom w kryzysie psychicznym

Nicolas Lobos / Unsplash
Uczelnie w Polsce mają problem ze wspieraniem osób zmagających się z chorobami czy zaburzeniami psychicznymi. Dlatego studenci wzięli sprawy w swoje ręce.

Z myślą o osobach z różnego rodzaju trudnościami powstała Sieć Przyjaciół Zdrowia Psychicznego. Chodzi o przeszkolenie opiekunów, studentów i absolwentów po to, by mogli w razie potrzeby wspierać młodych ludzi. Kiedy pierwszy raz poznałam te założenia, przypomniała mi się moja własna historia. Leczenie depresji to długi, niełatwy proces. Miałam 23 lata, zaczynałam studia magisterskie. Leki antydepresyjne przynoszą pierwsze efekty dopiero po miesiącu, ale nie działają jak czarodziejska różdżka. Potrzeba czasu, terapii, wsparcia najbliższych.

Umówiłam się na spotkanie z prorektorem ds. studenckich, żeby wypytać o możliwość indywidualnego toku nauczania. Był to duży błąd, a tego, co przeszłam w jego gabinecie, nie zapomnę nigdy. Usłyszałam, że indywidualne nauczanie nie jest dla mnie, bo „nie będę chodziła na zajęcia”. Potem zaczął się wykład pt. „Inni mają gorzej”. Prodziekan opowiedział o kobiecie, która straciła dziecko, sugerując, że z takimi problemami można się do niego zgłaszać. Skutecznie wzbudził we mnie wyrzuty sumienia. Później rzeczywiście opuściłam parę zajęć, na których obecność była obowiązkowa. Dostałam od psychiatry zwolnienie, pokazałam je prowadzącemu. Zastanawiał się, czy jest prawdziwe. „Wie pan, gdybym chciała je podrobić, wybrałabym sobie inną chorobę” – powiedziałam. Bez słowa usprawiedliwił nieobecności.

Nie zastąpią lekarza, ale dadzą komfort

Marcelina Rosińska, inicjatorka Sieci Przyjaciół Zdrowia Psychicznego, jest absolwentką prawa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, teraz studiuje administrację. Wie, jak to jest znaleźć się na zakręcie.

Reklama