Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Belgijski rząd sfinansuje aborcje dla osób z Polski

Numer Aborcji bez Granic przypominany przy okazji rozmaitych demonstracji: 222 922 597 Numer Aborcji bez Granic przypominany przy okazji rozmaitych demonstracji: 222 922 597 Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
10 tys. euro trafi do inicjatywy Aborcja bez Granic, która udziela pomocy osobom w niechcianej ciąży.

W Światowy Dzień Bezpiecznej Aborcji, który wypada 28 września, minister zdrowia Belgii z Partii Socjalistycznej Frank Vandenbroucke i wiceministra ds. równości płci, równych szans i różnorodności Sarah Schlitz ogłosili przekazanie 10 tys. euro na inicjatywę Aborcja Bez Granic, by wesprzeć osoby, które nie mają dostępu do zabiegu w Polsce.

Zdaniem belgijskiego rządu Polska nie chce zapewnić swoim obywatelom opieki aborcyjnej, która jest „kwestią ochrony zdrowia”. „Dotacja, którą zapewniamy, pokryje koszty aborcji w innym kraju europejskim dla kobiet, których na to nie stać. Polski rząd milcząco akceptuje, że Polki wyjeżdżają za granicę, aby uzyskać dostęp do usług, do których powinny mieć prawo w swoim kraju, dostęp do aborcji staje się jeszcze bardziej kwestią finansową” – mówi Schiltz.

Belgia: aborcja do 12. tygodnia ciąży

Belgia to pierwszy kraj, który zapowiedział finansową pomoc dla osób z Polski w sytuacji niechcianej ciąży. Jej prawo zezwala na aborcję od kwietnia 1990 r. Zalegalizowano wtedy aborcję w pierwszych trzech miesiącach ciąży pod warunkiem podpisania przez kobietę oświadczenia, że znajduje się w sytuacji kryzysowej, przeprowadzenia odpowiednich konsultacji i zachowania odstępu minimum sześciu dni między konsultacją i zabiegiem.

Aborcja bez Granic. Pomoc dla 17 tys. osób

Aborcja Bez Granic (ABG), której belgijski rząd przekaże 10 tys. euro, zrzesza kilka organizacji w Polsce i za granicą. Powstała pod koniec 2019 r., by pomagać Polkom w dostępie do aborcji farmakologicznej lub organizacji wyjazdów. Po wyroku TK z października 2020 r. liczba osób szukających wsparcia wzrosła kilkakrotnie. Tylko w ciągu sześciu miesięcy od wyroku, który zaostrzył prawo aborcyjne, z pomocy skorzystało 17 tys. osób. Prawie 600 przeszło zabieg usunięcia ciąży w zagranicznych klinikach w drugim trymestrze.

Polki nie tylko wyjeżdżają przerwać ciążę do Niemiec, Belgii, Danii, Holandii czy Anglii. Rośnie też oddolna sieć samopomocy, poczynając od „partyzantki aborcyjnej”, polegającej na rozklejaniu wlepek z numerem telefonu ABG, poprzez wolontariat oferujący wsparcie psychologiczne podczas aborcji farmakologicznej, na finansowych zbiórkach kończąc.

„Jesteśmy wdzięczne i wzruszone, bo to realna pomoc, której bardzo potrzebują osoby w drugim trymestrze ciąży szczególnie dotknięte wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku” – mówi Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu. „Liczba osób potrzebujących naszej pomocy w organizacji aborcji podwoiła się, dlatego jesteśmy wdzięczni za wsparcie udzielone przez rząd Belgii i mamy nadzieję, że inne kraje wezmą z niej przykład” – dodaje Mara Clarke, założycielka Abortion Support Network i członkini Aborcji Bez Granic.

„Biorąc pod uwagę statystyki rządowe z wykonania ustawy za poprzednie lata, stwierdzamy, że Aborcja Bez Granic przejęła niemal wszystkie »ustawowe« zabiegi aborcyjne, które do tej pory były wykonywane w publicznych szpitalach” – piszą działaczki.

Czytaj też: Czy mój brzuch jest nadal mój? Gdzie się zwracać o pomoc

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną