Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Matki walczą o alimenty, pora na ruch rządu. „Rzadko udaje się spokojnie przeżyć miesiąc”

Koalicja na rzecz poprawy spraw alimentacyjnych domaga się pilnych zmian. Na zdj. Manifa w Poznaniu. Koalicja na rzecz poprawy spraw alimentacyjnych domaga się pilnych zmian. Na zdj. Manifa w Poznaniu. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
Koalicja na rzecz poprawy spraw alimentacyjnych domaga się pilnych zmian. Postuluje m.in. likwidację Funduszu Alimentacyjnego. Pora na ruch rządu.

Rząd zajmuje się projektem nowelizacji ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Zakłada on podniesienie świadczenia z 500 zł do 1 tys. Jednak Koalicja na rzecz poprawy spraw alimentacyjnych – w skład której wchodzą Ruch Obywatelski Rodzice Solo-kontra, Stowarzyszenie Poprawy Spraw Alimentacyjnych dla Naszych Dzieci czy Stowarzyszenie Samotnych Rodziców – w liście do ministry równości podkreśla, że rozwiązania nie były konsultowane ze środowiskiem samotnych rodziców.

„Zaproponowane rozwiązanie uważamy za niewystarczające” – pisze i podkreśla, że Fundusz Alimentacyjny powinien zostać zlikwidowany, a w jego miejsce powołana niezależna instytucja, która odgrywałaby rolę operatora wypłat świadczeń. Chce też, by zostały wprowadzone waloryzowane tabele alimentacyjne, dostosowane do polskich realiów i potrzeb rozwojowych dzieci.

Dzieci potrzebują alimentów

Justyna Żukowska-Gołębiewska, psycholożka, przedstawicielka Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych dla Naszych Dzieci, podkreśla, że ministra Kotula deklaruje wolę współpracy i pilne podjęcie działań. – Obiecano szerokie konsultacje społeczne – mówi.

Zmiany są konieczne, bo sytuacja dzieci, które alimentów potrzebują, nie poprawiła się mimo znowelizowania w 2017 r. art. 209 kk dotyczącego przestępstwa niealimentacji. Przepis obecnie brzmi tak: „Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

Reklama