Sport

Wrzawa po wywiadzie z Lewandowskim nie gaśnie. Kto tu z kim zadarł?

Robert Lewandowski w towarzyskim meczu z Niemcami, 16 czerwca 2023 r. Robert Lewandowski w towarzyskim meczu z Niemcami, 16 czerwca 2023 r. Piotr Matusewicz / Dppi / Zuma Press / Forum
Robert Lewandowski ma już 35 lat i musi mieć świadomość, że mimo stu kilkudziesięciu występów z orzełkiem na koszulce niczego szczególnego z reprezentacją nie osiągnie. Warto jednak posłuchać jego słów, gdy mówi, że drużynie potrzebna jest odtrutka.

Dotychczas znaczne wrażenie Robert Lewandowski robił, gdy znacząco milczał. Swego czasu osiem sekund bez słowa w odpowiedzi na pytanie o Jerzego Brzęczka zmiotło tego selekcjonera ze stanowiska. Tym razem burza jest większa dlatego, że nasz najlepszy piłkarz się odezwał. Dużo i wielowątkowo mówił, a wszystko to ma związek ze sponiewieranym polskim futbolem reprezentacyjnym.

Czytaj też: Nienasycony jak Lewandowski

Wywiad z Lewandowskim i „niemoralna propozycja”

Od wywiadu w „Eleven Sports” i na Meczykach.pl upłynęło już kilka dni, a „zadyma” wcale nie maleje. Dzieje się to wszystko na chwilę przed kolejnymi meczami w eliminacjach do Euro 2024. Najpierw w czwartek naprzeciwko Polaków stanie reprezentacja Wysp Owczych, a po kilku dniach w Tiranie przeciwnikiem będzie Albania. Punkt wyjścia jest słaby po ostatniej kompromitacji z Mołdawią, a wcześniej sromotnej porażce z Czechami. Skromniutkie 1:0 z Albanią u siebie nikogo przecież nie uspokaja.

Optymiści mają nadzieję, że wygłoszone przez kapitana narodowej drużyny prawdy będą miały moc oczyszczającą. Realiści, nie mówiąc o pesymistach, mocno w to wątpią. I nie chodzi tylko o to, czy wczołgamy się do finałów mistrzostw (razem z niemal połową Europy), czy nie.

Większość zainteresowanych – zapewne z premierem Mateuszem Morawieckim na czele – miała nadzieję, że tzw. afera premiowa po mundialu w Katarze to już przeszłość. Mało kto wspominał już nawet wywiad rezerwowego bramkarza Łukasza Skorupskiego z marca tego roku, w którym ten wspomina kłótnie wewnątrz kadry na temat podziału ciężkich milionów obiecanych w dziwnych okolicznościach przez Morawieckiego.

Reklama